9. Parents' life

1K 57 17
                                    

Siedziałam w kuchni i przeglądałam media społecznościowe, czekając aż moja żona i bliźniaki wrócą ze szkoły i pracy. Ja pracowałam w domu, więc zawsze przed ich przyjściem przygotowywałam posiłek.

Po dziesięciu minutach czekania, usłyszałam, jak ktoś otwiera drzwi. Domyśliłam się, że to była Lexa, więc poszłam się z nią przywitać. Skierowałam się w stronę przedpokoju. Zobaczyłam jak z niego wychodzi dziewczyna, więc szybko do niej podeszłam i pocałowałam na przywitanie.

-Hej kochanie- powiedziałam – jak minął dzień w pracy?

-Hej skarbie, a powiem ci, że bardzo dobrze- odpowiedziała.

Uśmiechnęłam się do niej i spytałam:

-Lex, zrobiłam obiad, chcesz zjeść?

-Ta, jasne. A co dobrego przygotowałaś?

-Spaghetti- odpowiedziałam i zaczęłam nakładać posiłek na talerz.

Lexa siadła przy wyspie w kuchni i zaczęła jeść obiad. Kiedy zjadła, włożyła talerz do zmywarki po czym podeszła do mnie. Dziewczyna pocałowała mnie, a ja odwzajemniłam pocałunek.

Całowałyśmy się dopóki nie usłyszałyśmy, jak ktoś podjeżdża pod nasz dom. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam jak Madi i Aden wychodzą z czarnego BMW Raven. Po chwili zobaczyłam jak dziewczyna również wychodzi z samochodu i wszyscy troje kierują się w stronę naszego domu.

-Clarke, Lexa, jestem! - krzyknęli w tym samym czasie bliźniaki.

-NAJFAJNIEJSZA NA ŚWIECIE CIOCIA TEŻ JEST! - krzyknęła Raven i weszła do kuchni, ściągając swoje okulary przeciwsłoneczne.

Dziewczyna podeszła do szafki i wyjęła talerz, a następnie nałożyła sobie jedzenie.

-Hej Raven- przywitałam się z dziewczyną.

-Hej, hej, dobry obiad ugotowałaś- powiedziała z pełną buzią, na co ja i Lexa się zaśmiałyśmy.

Po chwili do kuchni weszli Madi i Aden i zapytali co jest na obiad. Moja żona odpowiedziała, że spaghetti i zaczęła im nakładać na talerze. Dzieci zaczęli jeść, a gdy skończyli włożyli swoje talerze do zmywarki i poszli do swoich pokoi.

Po skończonym posiłku Raven odłożyła talerz po czym poszła do salonu oglądać telewizje. Zawsze, gdy u nas była (a zdarzało się to bardzo często) zachowywała się jakby była u siebie. Mnie i Lexie to co prawda nie przeszkadzało, ponieważ zdążyłyśmy się do tego przyzwyczaić.

Poszłam do salonu razem z moja przyjaciółką, a moja żona została w kuchni, żeby posprzątać. Kiedy skończyła przyszła do nas i we troje oglądałyśmy telewizje, rozmawiając ze sobą.

Około godziny osiemnastej Raven zaczęła się zbierać i pojechała do swojego domu. Kiedy wyszła poszłam do kuchni, aby zrobić jakąś kolacje. Dziś zrobiłam tosty. Kiedy posiłek był gotowy zawołałam Lexe i dzieci.

-Aden, Madi, Lexa! Kolacja- krzyknęłam, a po kilku chwilach zobaczyłam ich wszystkich w kuchni.

Siedliśmy we czwórkę do stołu i jedząc kolacje, rozmawialiśmy o tym jak minął nasz dzień.

-Jak już pewnie wiecie, był wczoraj sprawdzian z matmy- zaczęłam Madi- i dostałam z niego szóstkę.

-Gratulacje- powiedziała Lexa.

-Nie dostałabyś szóstki, gdybyś nie miała gotowych odpowiedzi- rzekł Aden.

-Nie miałam żadnych odpowiedzi debilu! Już ci to mówiłam!- krzyknęła do Adena Madi.

The dark side of ClexaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz