~~~MIESIĄC PÓŹNIEJ~~~
- Ale przyjebała. - powiedziałam cicho do siebie przykładając dłoń do przeciętej wargi. - Nie dość że ta przylepa cały czas coś ode mnie chce i pisze do mnie to jeszcze mi wargę rozjebała. - Pomyślałam ocierając krew. Wzięłam szybko swoje rzeczy i wyszłam żeby jej nie spotkać. Weszłam do domu i przywitałam się z Kacprem.
- Cześć. Wróciłaś już? Co tak szybko? - usłyszałam głos chłopaka. Już od dłuższego czasu zaczęło mnie irytować jak do mnie mówił i w sumie sama jego obecność mi przeszkadzała. Niby go kochałam ale jednak nie do końca. Czułam że ta relacja staje się toxic.
- Bo tak mi się podobało. - odpowiedziałam oschle.
- Co ci się stało w wargę?! - powiedział odwracając moją głowę w jego stronę. - Mówiłem ci że sobie coś zrobisz ale nie ty mądrzejsza przecież! - krzyknął.
- To jest moje życie i mogę robić co chce. A ty nie masz nic do gadania. - powiedziałam biorąc torbę. Nagle poczułam pieczenie na moim prawym policzku. Znowu mnie uderzył. Czemu ja to dalej ciągnę? Czemu ja dalej z nim jestem?
- Z szacunkiem się wyrażaj. - powiedział i odszedł. Łzy chciały polecieć mi z oczu ale nie mogłam na to pozwolić. Poszłam do łazienki i wzięłam prysznic. Przebrałam się w wygodniejsze ciuchy i napisałam do Mikolsa.
Do: Mikols☁️
Jesteś zajęty?Od: Mikols☁️
Nie, a co?Do: Mikols☁️
Chcesz się spotkać bo zaraz kurwicy dostanę.Od: Mikols☁️
Spk
Tam gdzie zawsze za 10 minut.Odczytałam po czym udałam się w to miejsce. Przez ten miesiąc złapałam naprawdę dobry kontakt z chłopakiem i poznałam jednego z jego przyjaciół. Kubira. Podobno niedługo ma przyjechać do Michała. Usiadłam na ławce czekając ca chłopaka.
- Siea. - Usłyszałam głos Mikolsa a ma twarzy od razu pojawił mi się uśmiech.
- Cześć. - popatrzyłam na chłopaka z uśmiechem.
- Co ci sie stało w wargę i policzek? - zapytał siadając obok.
- Ta przydupaska mi przecięła wargę na treningu, a policzek to... - zacięłam się bo nie lubiłam o tym mówić.
- Nawet nie mów. Znowu cię uderzył? - zapytał Mikols z przerażeniem. Tylko pokiwałam głową. - Przysięgam że mu kiedyś tak nakopie że popamięta to do końca życia. - powiedział wyraźnie zły. Przytuliłam go tylko. - Dobra chodź do tej kawiarni. - powiedział wstając. Zawsze bardzo potrzebowałam przyjaciela z którym się mogę w każdej chwili spotkać. Kuba nie mógł mi tego zapewnić i gadałam z nim tylko przez telefon albo pisałam. Teraz mam Michała. On zawsze mnie pocieszy. Z Kubą gadam bardziej o tym jak rozwiązać problem. Obydwoje są wspaniali i dziękuje im że są. Teraz również gadam tez czasami z Kubirem ale nie o moich problemach tylko bardziej o czymś śmiesznym. Ale wracając. Zajęliśmy miejsce w kawiarni i złożyliśmy zamówienie.
- 2 americano. - powiedział chłopak na co kelnerka tylko kiwnęła głową i odeszła.
~~~Pov Kubir~~~
Pakowałem właśnie ostatnie rzeczy bo miałem jutro jechać do Mikolsa. Nagle usłyszałem dzwoniący telefon w moim pokoju. Byłem pewny że to Michał więc nie patrząc odebrałem.
- Halo? - odebrałem z uśmiechem.
- Cześć Kubir. - usłyszałem głos Tobiasza.
- O... hej. Czemu dzwonisz? - byłem trochę zdziwiony że do mnie dzwonił.
- Chciałem się zapytać czy chcesz może do mnie przyjechać.
- Emm z przyjemnością bym przyjechał ale nie mogę. Umówiłem się z Mikolsem. Przepraszam.
- Nie no spoko. A może mógłbym z tobą pojechać?
- Musiałbyś się Michała zapytać ale jemu to raczej obojętne tylko mieszkanie musimy sobie załatwić.
- Okey. Ty się zapytasz czy ja mam do niego napisać?
- Mogę się zapytać.
- Ok, dzięki.
- Spoko. Dobra ja idę kończyć się pakować.
- Dobra. Pa.
- Pa. - rozłączyłem się i napisałem do Michała.
Do: Mikols
Ej stary
Może ze mną Tobiasz przyjechać?Wyłączyłem telefon i skończyłem pakować swoje rzeczy. Usłyszałem dźwięk przychodzącej wiadomości.
Od: Mikols
No spoko
Możecie wgl wszyscy przyjechać
W sensie ty Tobiasz busz i napierakDo: Mikols
Zapytać się na grupie?Od: Mikols
No
Ja teraz nmg bo z Julką jestemDo: Mikols
OkeyWyszedłem z konwersacji z Michałem i wszedłem na grupę.
Rapy🔥
Kubir:
Chcecie jechać jutro do Michała?Buszz:
No ofcTobiasz:
NoNapierak:
Znowu jedziecie?Kubir:
Napierak ty też możesz tylko musisz sobie załatwićNapierak:
Przecież wiesz że nie będę mógłBuszz:
Poproś i powiedz że pojedziesz ze mnąNapierak:
No dobra zapytamBuszz:
Napisz jak się dowiesz~~~10 MINUT PÓŹNIEJ~~~
Napierak:
JADĘ!Buszz:
Serio?!
ZajebiścieNapierak:
Tylko muszę z kimś jechać SadgeBuszz:
To jedziesz ze mną
A właśnie
Gdzie jest MikolsKubir:
Spotkał się z jego przyjaciółkąNapierak:
Stary ma przyjaciół KEKWWyłączyłem telefon i poszedłem do pokoju oglądać coś na netflixie.
~~~Pov Mikols~~~
Wychodziliśmy właśnie z kina bo byliśmy na filmie. Włączyłem telefon
——————————
Rapy🔥 |
18 powiadomień |
——————————Wszedłem na grupę i zobaczyłem o czym pisali.
- Przyjadą wszyscy? No niemożliwe. - powiedziałem do siebie
- Co mówiłeś? - zapytała dziewczyna.
- Rapy jutro przyjeżdzają. Miał przyjechać sam Kubir ale Tobiasz też chciał więc stwierdziłem niech wszyscy przyjadą i o dziwo Napierak też będzie.
- A o której?
- Nie wiem. Zależy kiedy będą pociągi mieli. Kubir miał przyjechać o 14 Tobiasz pewnie też około tego przyjedzie a busz i napierak nie wiem bo Besz musi jeszcze po Wojtka pojechać.
- A Okey. Dobra. Już trochę późno. Muszę wracać. - powiedziała trochę smutna.
- Nie. Nie wracasz tam. Dzisiaj zostajesz u mnie. - powiedziałem.
- Ahhh... no niech będzie. - poszliśmy do mnie. Włączyliśmy jakiś serial ale nie pooglądałem go długo bo zasnąłem.
~~~~~~~~~~~~
Obiecałam dłuższy to jest dłuższy
857 słów ez?
CZYTASZ
Sorry//RAPY
FanfictionNajpierw chce podziękować dziewczynie która wysłał mi zdj na okładkę. Dziękuje kckckc❤️ . Julia jest 21-lenią dziewczyną mieszkającą w Rzeszowie. Pracuje w tym samym miejscu co jednym z Rapów. Gdy poznaje bliżej jego i resztę chłopaków stają się nie...