Nie ma się czego bać

300 39 6
                                    

  Spędzali ze sobą każdą chwilę, wolną, czy też nie. Ta dwójka nie potrafiła się sobą nacieszyć, bo mimo, że będą już razem i nic im nie przeszkadza, to chcieli w końcu wykorzystać chwile upragnionego spokoju, gdzie nikt ani nic im nie przeszkodzi. Mogli cieszyć się sobą, spełniać ich drobne, wspólne marzenia, nareszcie ze szczerym, radosnym uśmiechem na ustach, którego już nikt nigdy im nie odbierze. Prawdopodobnie.
Eiji leżąc z głową na brzuchu blondyna bez problemu zasypiał, choć tak naprawdę dopiero co oboje się obudzili. Czułe glaskanie po włosach zdecydowanie uprzyjemniały mu poranne przytulasy i drobne buziaki. Okumura oczarowany wpatrywał się w spokojną twarz blondyna, który czytał właśnie książkę, jak to od czasu pobytu w szpitalu zdarzało mu się po obudzeniu sięgać po lekturę, bo to w sumie było jego jedyne zajęcie wtedy pomiędzy badaniami, zmianami opatrunków i tym podobnych.
Lynx czując na sobie jego spojrzenie, podniósł wzrok znad książki troszkę zdezorientowany.

-Coś nie tak?- zapytał, odkładając książkę na szafkę nocną, już nawet ignorując założenie zakładki na odpowiedniej stronie.

-Wręcz przeciwnie. Wszystko jest idealnie- odpowiedział mu ze swoim typowym, spokojnym uśmiechem. Lekko się podniósł, zaraz też nachylając się nad nim, na co Ash zareagował widoczną radością wymalowaną na jego młodzieńczej twarzy.
Starszy skradł z jego ust drobny pocałunek, jednak Ash, jak to on, zaraz przejął inicjatywę. Ostrożnie obrócił swój mały skarb na plecy, przez moment składając drobne buziaki na jego twarzy, aż finalnie znów wrócił do jego ust. Jak widać bardzo szybko zatęsknił za pocałunkami, gdyż zaraz ucałowal go jeszcze bardziej czule niż wcześniej. Kochał tego gościa całym serduchem, bo pomimo, że tak wielu wrogów celowało z broni właśnie w nie, to Ash oddał oddał je Eijiemu wręcz błyskawicznie. Nikomu nie pozwoli go już zranić, nikt, poza blondynem (o ile oczywiście ciemnowłosemu nie będzie to przeszkadzało) nie będzie miał prawa dotknąć go tak, jak kiedyś dotykano Lynxa. Obrzydliwe wspomnienia zostaną w nim na zawsze, długo bał się dotyku, jednak ten od Japończyka był inny, miły, kojący. Jak za sprawą czarodziejskiej różdżki wszystkie smutki znikały, a negatywne emocje zastępowało szczęście wymalowane na twarzy młodszego. Wreszcie zaznał prawdziwego szczęścia, po tylu latach prawdziwej udręki odnalazł swój spokój w ramionach tej jednej osoby. To nie był dotyk, który wręcz wyżerał w jego skórze rany, to nie był dotyk, który był powodem jego strachu przed ludźmi. To był taki najlepszy, a już na pewno nie był niechciany. Sprawiał, jakby wszystkie blizny przeszłości magicznie znikały, a Lynx mógł uwolnić umysł od tych myśli, od których cierpiała dusza. Eiji mógł czuć się naprawdę wyróżniony, że to on stał się powodem uśmiechu młodszego chłopaka, a w dodatku odpychał od niego przeszłość, o co Ash zawsze tak skrycie błagał. Wiele razy otarł się o śmierć, ale dalej jedna sprawa była pewna - choćby niewiadomo co, Nowojorczyjk będzie bronił tej jedynej osoby, która daje mu w życiu prawdziwą radość.

-Wiesz co, Eiji? Zrobiłbym dla ciebie wszystko. Co zechcesz. Masz teraz okazję to wykorzystać, nie wiem, mogę zrobić ci śniadanie, mogę polecieć do sklepu i kupić ci prezent, mogę..

-Uśmiechnij się.

Eiji przerwał mu to, w jego mniemaniu, trochę głupie gadanie. Niewiadomo czemu, ale przez te dwa słowa Ash chciał się rozpłakać. Oczywiście ze szczęścia, ponieważ ten chłopak był chyba pierwszą osobą, która poprosiła go o coś takiego, a w dodatku jasnowłosy mógł spełnić jego zachciankę bez najmniejszego problemu. Na jego ustach zaraz ukazał się rozczulony, ciepły uśmiech, a Ash wreszcie zaczął świecić najjaśniejszym blaskiem, tym bardziej uświadamiając Okumurze, że to właśnie ten blondyn był tą osobą, której warto zaufać, a także oddać serce. Choć tak naprawdę, Lynxowi udało się skraść je już w pierwszych dniach ich znajomości.

Nie ma się czego bać. Ani szczęścia, ani uśmiechu.

~♡~

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 24, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Stay with me || Ash x Eiji - Banana FishOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz