trzmiel o dużych oczach

17 4 0
                                    

-Serio? Dropsie ustawiłeś to!- krzyknął komornik

Pies skrzywił się, bowiem wykryto jego kłamstwo. Szczerze miał dość tych farmazonów i problemów, które wynikły z pojawienia (porwania) się Nikoli tu. W sumie to jakby nie patrzeć wszystko jest jej wina. ~głupia Nikola~ pomyślał. Ale on na to już zaradzi!!

- Wy wiecie, że i tak wam nie powiem, co tam robię i lepiej żeby tak pozostało.- zaczął przemowę lecz w tym momencie rozległo się ponowne pukanie do drzwi.

-Proszę!- zawołał kudłaty Drops.

Do pokoju weszła Patrycjaho, którą serdecznie uśmiechnęła się na powitanie dawnych kompanów. Dawnych, ponieważ zdradziła ich wszystkich.

-Nikolo, z racji twojego długiego pobytu w tym miejscu, razem z Panem i Władcą tego miejsca, zdecydowaliśmy się na wystawienie tobie rachunku..- w tym momencie uśmiechnęła się sadystycznie.

(Oczywiście wszyscy mieli w nosie jej zdradę, bo obchodziły ich tylko pieniądze.)

Nikola zadrżała. Nie pomógł jej też fakt, że na wspomnienie o długu, wszyscy uciekli, zostawiając ją samą razem z Elfką i psem.

- Ugh Ugh, masz dwa wyjścia: albo zapłacisz mi 53 356.77 zł. Albo zostaniesz moją żoną, a co za tym idzie panią tego domu.- Drops śmiał się jak głupi do sera

Teraz nie ma już odwrotu, chyba, że...

- To biorę trzecią opcje!- krzyknęła Nikola po czym uciekła.- hahhaha spróbujcie mnie złapać!!

Biegła przez pół minuty, gdy nagle poczuła tęgi bul w głowie. Upadła i straciła przytomność.

Obudziły ją dziwne dźwięki. Była w małym, ciemnym pomieszczeniu, gdzie panował półmrok. I było dość wilgotno....
Przetarła ze znużenia oczy, gdy nagle usłyszał dziwne dźwięki, melodie, a ona w dodatku miała słowa:

W ciemnym lesie leży trzmiel,
Duże oczy ma,
Tanio sprzeda szczurów pięć,
Tobie jednego da.

To się zdziwiła. Ale szczerze miała w nosie jakieś dziwne piosenki, więc poszła zpowrotem spać.

W jego szponachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz