KeithRobiłaś rap bejtul z jakimś żulem i jakimś cudem wygrał, dlatego zaczął Cię wyzywać od słabiaków i w ogóle że jesteś mięczak, aż nagle przyszedł niebieskowłosy kolega.
-A Ty to kto? -puwiedział RZul
-bap skrd boop! -wykrzyknął -Co tam pierdzielisz? Mów po ludzku -zaczął się śmiać, dlatego wytłumaczyłaś mu, że wyzywa go na pojedynek.Jak to Keith, z łatwością wygrał. Żul się wkurzył i powiedział że to nie fer, i poszedł.
-D-dziękuję.. -powiedziałaś trochę zdziwiona
-Boop bep bap! -oznaczało to: "Nie ma sprawy przyjaciółko!"Pico
Nigdy się nie spodziewałaś, ale Pico zaprosił Cię do tamtego baru w którym miał spinę. No siedzieliście se i rudy musiał sie załatwić no to czekałaś na niego, a tu nagle jakiś rabuś wchodzi i Cię kradnie. (CO XDKG) O mało co Cię do bagażnika nie wpierdzielił, uwierz mi. Na szczęście Twój kolega to usłyszał i no, uratował Cię przed tamtym złodziejem. A, no i sam go załatwił... iii zadzwoniliście na policje.
-Gdybym się drzeć nie zaczęła to byś pewnie nie przyleciał, co? -powiedziałaś -Ciesz się że przynajmniej Cię uratowałem niewdzięcznico jedna -po tych słowach "strzeliłaś" focha i zaczęłaś iść do domu -No weź przyjacióła, po co się od razu obrażać... -odwróciłaś się do niego i myślałaś, że Ci zaraz szczęka opadnie.
-Ty tak na serio?...
-Nie kurwa dla beki, wiesz?Lemon Demon
Polowałaś na obiadek na terenie, po którym nie można było chodzić, aż nagle zauważył Cię myśliwy.
-Hej! Tam nie wolno chodzić!
-A mi wolno, i co mi Pan zrobi?
-Nikomu tam nie wolno chodzić, nawet mi, a jeśli Pani nie podejdzie do mnie, zadzwonię na policję!
-To se dzwoń lol
-Ooo, przegiełaś -po tych słowach myśliwy wyjął telefon i zadzwonił na policję
-Halo, poli- *darcie mordy*
-Proszę Pana, co się tam dzieje?!
-Przepraszam najmocniej, ale syn się dobrał do telefonu i próbował wsadzić mnie przez to do więzienia, jeszcze raz przepraszam i do widzenia. -Cytrynian się rozłączył, po czym rozwalił telefon i wziął na plecy myśliwego, no bo wiecie, obiadek.
-Nieźle się spisałaś, PRZYJACIÓŁKO.Senpai
Jeździłaś na wrotkach i nagle jakaś banda sebixów z osiedla Cię zaczepiła. Senpai'a nie było przy Tobie, bo musiał coś tam zrobić. Sebixy jak to sebixy, chciały Ci coś zrobić. Czyli po prostu Cię pobić. (szok) Na szczęście przyszedł Senpai i ich pogonił.
-Po raz pierwszy zrobiłeś coś pożytecznego, brawo
-Nie dziękuj przyjaciółko, to dla mnie drobiazg
CZYTASZ
Preferencje z Friday Night Funkin' (⚠︎)
FanficDruga taka książka na Polskim Wattpadzie. Rozpoczęcie: 01.05.21 Zakończenie: ???