15.

1.7K 114 43
                                        

Ethan

Gdy Kamila z tym Techno wyszli spojrzałem na rodziców którzy mieli zawiedzione i smutne miny.

E: Ja rozumiem że mnie nie widzieliście tyle lat ale ona została porwana z mojego powodu, nacierpiała się tam ponad 3 miesiące i mogła zginąć. Wasze zachowanie nie było zbyt w porządku, nie wiecie co jej tam robili.- powiedziałem zawiedzionym głosem.

Kamila

Bawiłam się z Pearl A Techno siedział na łóżku obok nas, szczeniak gryzł mnie po palcach co jedynie łaskotało, nagle do pokoju wszedł mój..brat.. wciąż ciężko mi się do tego przyzwyczaić.

E: Wyjeżdżam.- uśmiechnął się smutno w moją stronę.

K: Ale jak to? Wrócisz? Będę miała z tobą jakiś kontakt, dopiero co Ciebie poznałam.- powiedziałam smutno.

Wstałam i podeszłam do niego po czym go przytuliłam.

E: Nie wiem czy wrócę, tak samo nie wiem czy będziemy mieli kontakt, nie może mnie nikt rozpoznać bo od już dawna jestem martwy w dokumentach.- zaśmiał się.- Jednak jeśli będziesz w kłopotach to się zawsze pojawię.- uśmiechnął się pokrzepiajaco.

Pożegnałam sie z nim po czym chłopak wyszedł, widzialam jedynie jak odjeżdża. Nie wiedziałam czy go jeszcze kiedyś zobaczę, miałam taką nadzieję.

*Tydzień później*

Rodzice musieli wyjechać gdzieś za granicę ponieważ coś się dzieje w firmie i muszą porozmawiać z szefem innej firmy z którym współpracują.

Ja za to zaczęłam od jakiegoś czasu streamowac razem z chłopakami. Kiedyś już pojawiałam się u nich na streamach lub odcinkach jednak jeszcze chyba nigdy sama nie streamowalam.

Techno zgodził się zamieszkać ze mną na jakiś czas, nie chce zostawiać mieszkania, wszystko wymieniłam i kupiłam różne rzeczy które wzmocnią ochronę itp 

_____________
Kilka dni później

K: Techno!

Te: Co?!

K: Gdzie jest moja bombonierka którą ostatnio kupiłam?! Tą z alkoholem!

Słyszałam jedynie śmiech z jego pokoju.

K: Techno!

Te: Nie wiem! Szukaj!- wykrzyczał z swojego pokoju.

Wkurzona poszłam do niego, gdy weszłam zobaczyłam obok niego na biurku moją bombonierke.

K: Wiedziałam!

W: Co się tam dzieje?

K: Oddawaj mi to!- chłopak wstał i podniósł ją do góry A ja skacząc próbowałam mu ją zabrać.

Te: Próbuj dalej i tak nie dostaniesz ich spowrotem, ale powiem Ci jedno - są p y s z n e.- zaczął się ze mną droczyć.

K: Nie droczcz się ze mną! Jeśli mi ich nie oddasz to odkupujesz!- zarzuciłam.

Te: A co jak nie?

K: Will?

W: No?

K: Mógłbyś zorganizować mi spotkanie z Nathanielem na jutro? Zaraz wsiadam w samolot i będę w Londynie.

Te: Jakim Natahnielem?- powiedział zazdrosny.

K: A co Ciebie to obchodzi.- zaśmiałam się i zaczęłam wychodzić z jego pokoju, ha, niedoczekanie, chłopak podbiegł do mnie i obejmując mnie w talii podał bombonierke po czym podniósł na ręce.

Na Zawsze Moja../Technoblade [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz