Minęło kilka dni po tym jak sensei nas uratował. Martwię się o niego. Właśnie trenowaliśmy w dojo. Trening się przeciągał. Mistrz patrzył na trening bez żadnych uczuć. Kiedy Raph zrobił chwilę przerwy mistrz pod szedł do niego i mocno uderzył go. Byłem w szoku widząc to. Podbiegłem do Rapha. Kaszlał.
-Ojcze czemu to zrobiłeś?- Zapytał Donnie kiedy pomogłem wstać Raphowi. Mistrz nie odpowiedział tylko poszedł do pokoju. Zabrałem z Donniem, Rapha do laboratorium. Tam Donnie go zbadał. Mikey też z nami był bo bał się zostać sam w dojo.
-Masz złamane chyba jedno żebro Raph.- Powiedział Donnie.- Zrobię ci rentgen na wszelki wypadek.- Odparł Donnie. Starałem się uspokoić rodzeństwo. Widziałem, że moi bracia się boją. Nie tylko oni. Ja też.
CZYTASZ
Koszmar braci
Historia CortaPrzyjaciele żółwi wyruszają na wycieczkę do Japonii gdzie bracia muszą sami chronić Nowy Jork przed Shredderem i jego klanem. Jednak co się wydarzy pod czas nieobecności przyjaciół klanu Hamato? Czy żółwi i ich mistrza czeka walka z ich wrogiem? D...