Minęły kolejne dni. Mój lęk o braci z każdym dniem narasta. Boję się, że dziewczyny i Casey wrócą za wcześniej i mistrz też będzie ich krzywdził. Zachowanie mistrza coraz bardziej mnie przeraża. Właśnie wychodziłem z kuchni. Mikey wyszedł z dojo. Był całkiem wykończony.
-Pozwoliłem ci opuścić dojo?!- Usłyszałem krzyk mistrza. Mikey wystraszył się i uciekł do Rapha. Sam poszedłem szybko do Rapha. Całą trójką poszliśmy do laboratorium Donniego. Mikey drżał z nerwów. Okryłem go kocem. Staraliśmy się siebie na wzajem uspokoić. Nie wiedziałem co robić. Ciągle nic tylko się bałem o braci. Bałem się, że mistrz ich skrzywdzi tak mocno, że coś się im stanie poważnego.
CZYTASZ
Koszmar braci
Historia CortaPrzyjaciele żółwi wyruszają na wycieczkę do Japonii gdzie bracia muszą sami chronić Nowy Jork przed Shredderem i jego klanem. Jednak co się wydarzy pod czas nieobecności przyjaciół klanu Hamato? Czy żółwi i ich mistrza czeka walka z ich wrogiem? D...