Quackity

601 38 19
                                    

Obudziłaś się rano, tak jak zazwyczaj twoich rodziców nie było w domu, lecz dzisiaj było trochę większe zamieszanie i porzucane rzeczy po mieszkaniu, podeszłaś do stołu i zobaczyłaś białą kartkę "wyjechaliśmy w delegacji, pieniądze na jedzenie masz na koncie, chodź do szkoły, miłego tygodnia rodzice" (hmm no dobra) poszłaś  do lodówki (tak, zdecydowanie muszę iść do sklepu) poszłaś się ubrać, podeszłaś do szafy, (chwila... czy to... tak) bluza i dresy w których ostatnio spałaś u Tommiego (Cholera, zapomniałam ich oddać) zaczęłaś szukać jakieś bluzy w szafie (naprawdę? Czy wszystkie musza być w praniu? No błagam) mimo wszystkiego wzięłaś tą bluzę chłopaka i jakieś czarne spodnie i poszłaś się ogarnąć. Była godzina 11.00. Podeszłaś do dużego lustra w przed pokoju i zrobiłaś sobie zdjęcie. Wysłałaś do blondyna z podpisem "patrz co mam" po jakiś 5 minutach chłopak do ciebie zadzwonił:
T:Skąd?
Y: Zapomniałam ci oddać, mogę ją założyć, bo nie mam czego wziąść
T: Tak, noś se ją
Y: Dziękiii
T: Możesz gadać?
Y: Pewnie tylko słuchawki podłączę, musze iść do sklepu zabiorę cię ze sobą

Zabrałaś plecak, aby łatwiej było ci zabrać zakupione przedmioty, szłaś sobie chodnikiem i rozmawiałaś z chłopakiem, zaczęłaś opowiadać co się u ciebie dzieje, on później zrobił to samo, dowiedziałaś się że wieczorem robi streama, dostałaś propozycje dołączenia do niego, ale grzecznie odmówiłaś.
T: Ej, wiesz co?

Y: Hm?
T: Na tym streamie będzie, Nick, chyba jeszcze nie miałaś okazji lepiej go poznać ale to kwestia czasu (chłopak się zaśmiał) i Karl, Alexa nie będzie może z nim pograsz?
Y: W sumie? Nie głupie, napisze do niego

☆white dust dealer☆
Y: Hej Alex, słyszałam że nie będzie cię dzisiaj na streamie, gramy w coś?
Q: Hey, yes sweetheart, z tobą zawsze
Y: 20:00?
Q: 20:00

Y: Pogra ze mną- powiedziałaś to głosem tak dumnym z siebie jakbyś przebiegła maraton zajmując pierwsze miejsce
T: Oooo to super, ale jutro ze mną grasz
Y: Oczywiście (zaśmiałaś się)

Nagle z telefonu usłyszałaś

-THOMAS SIMONS COME HERE!

Y: uuuuuu
T: Ups, zadzwonię później trzymaj się
Y: Papa

-połączenie zakończone-

Doszłaś do sklepu kupiłaś potrzebne produkty 

Wracając zobaczyłaś wiadomość od Georga "Hej, chcesz porozmawiać?"

-Hej, Gogy, tak pewnie tylko wrócę do domu z zakupami

-Okey, to czekam

Wróciłaś do mieszkania, rozpakowałaś rzeczy i usiadłaś do komputera, aby połączyć się na dc z brunetem, zadzwoniłaś do niego, nie robiliście nic specjalnego, siedzieliście i rozmawialiście na kanale głosowym, zazwyczaj rozmawialiście na kamerach, ale tym razem chłopak powiedział że jest u rodziny i nie za bardzo może włączyć, nie rozumiałaś czemu z tobą rozmawia zamiast spędzać czas z rodziną, lecz nie wnikałaś i nie zadawałaś zbędnych pytań, opowiedziałaś mu o swoich planach 

- Tylko mi tam uważaj, i pod żądnym pozorem nie bierz od niego podejrzanego proszku, ani najlepiej nic

-(Zaśmiałaś się) Okej, będę uważać 

Chłopak powiedział ci że ma w planach dzisiaj wyjście z rodziną, wiedziałaś że George wolałby posiedzieć w domu i raczej się nie ruszać więc trochę cię to zdziwiło

 
-Ogólnie rozmawiałam wczoraj z Big Q, Tommym i Karlem, i sobie śpiewaliśmy (chłopak ci przerwał) 
- O śpiewaliście? Jak było?
- Bardzo fajnie, ale nie o to mi chodzi, w pewnym momencie Dream dołączył na kanał i włączył kamerę, i wydawało mi się że ktoś tam przechodził w za dużej bluzie, ale powiedział że może zmęczona jestem, a nikt inny nie zwrócił na to uwagi... 
-Może ci się przywidziało 
-Możliwe, ale mam wrażenie że się ostatnio dziwnie zachowuje, może coś się stało?
-Ymm... nie wydaje mi się, ale jeśli cię to uspokoi to z nim pogadam i ci powiem
-Okej, jakbyś mógł byłoby super

Rozmawialiście jeszcze chwile, było około 18:00 kiedy zadzwonił Tommy

-Przepraszam Tommy dzwoni muszę kończyć

-Okej (zaśmiał się) rozumiem, miłego dnia!
-Dzięki nawzajem!

rozłączyłaś się i odebrałaś połączenie

-Słuchawki!

podłączyłaś słuchawki

-Już?
-Tak (zaśmiałaś się) Co tam? Co się wcześniej u ciebie stało?
-Powiedzmy, że kuchnia po mojej wizycie przeszła mały Glow up
-Yhm (zaśmiałaś się)

*Tommy wysłał zdjęcie*

-KUŹWA CO TO ZA APOKALIPSA?!
-Gotowanie chyba nie będzie moją pasją
-No zdecydowanie, dla bezpieczeństwa wszystkich, lepiej nie
-Dzięki że mnie wspierasz (zaśmiał się)

Wasza rozmowa wyglądała jak zazwyczaj, chłopak w tym czasie przygotowywał wszystko do Streama, a ty jakieś jedzenie żebyś jak będziesz grała z Alexem nie musiała nigdzie wychodzić

-A jak ten twój nowy przyjaciel?
-Kto?
-No ten twój chłopak
-Zabawny jesteś, chodzimy po prostu do jednej klasy, no i czasami się spotykamy, abyś nie musiał się do Polski przeprowadzać
- (Blondyn zaczął się śmiać) Dzięki, jesteś wspaniała
- No wiem (zaśmiałaś się)

-Czekaj ktoś dzwoni 

zawiesiłaś połączenie z Tommym 

-Tak słucham?
-No hej, to ja!
-O hej! (O Jezu, Amanda a już o tobie zapomniałam) 
-Dawno nigdzie nie wychodziłyśmy, a jutro nic nie robię, więc...
-....więc?
-Wychodzimy jutro! 
- Gdzie?
- Nie wiem, w sumie to nie mam pomysłu
- (No dobra, niech będzie, będę żałować) A może zamiast jutra to chcesz wyjść ze mną i takim chłopakiem ode mnie z klasy w poniedziałek po lekcjach? Nie wiem porobimy coś?
-Okej! Może być, to paaa
-hej...

*Przywróciłaś poprzednie połączenie*
-NO W KOŃCU! ILE MOŻNA TEGO SŁUCHAĆ! CHOLERA ZARAZ BY MNIE TAM TRAFIŁA!
-(Zaczęłaś się śmiać) Sorki

-Kto dzwonił?
-Jak myślisz?
-och kiedy się widzicie
-(skubany, domyślił się) Poniedziałek po lekcjach
- Dasz radę, najwyżej ustaw sobie mój numer jako tata to cię ratować będę
-Jezu kocham cię, dziękuje
-Wiem (zaśmiał się)
-Wciągnęłam w to jeszcze tego chłopaka ale nie wie jeszcze o tym, napiszę mu może
-Dobry plan

*wysłałaś wiadomość chłopak od razu odpisał i się zgodził*

-Jest już 19:50, muszę iść na inny kanał, dasz radę sobie sama z Alexem?
-Tak, nie martw się (zaśmiałaś się) 
-Okej, to pa do jutra miłego!
-Papa

przełączyłaś się na inny kanał głosowy, na ten na którym był już Quackity 

- Hej Alex!
- Hej kochana, co tam?
- A wszystko dobrze, głównie z Tommym gadała i też trochę z Gogym, a u ciebie?
- Oooo to super! Ja z Karlem i Sapnapem grałem (zaśmiał się)
- Też kreatywnie, czemu nie stremujesz z nimi? Coś się stało?
- Nie, po prostu mi się nie chciało
- A okej (uśmiechnęłaś się), Coś konkretnego robimy?
-Nie mam za bardzo pomysłu

skończyło się na tym że siedzieliście do 1:00 robiąc wszystko co się dało, graliście w mc, rysowaliście, słuchaliście muzyki, siedzieliście na kamerach itp. Tommy co jakiś czas pisał do ciebie czy wszystko okej. Byłaś trochę zmęczona więc zapytałaś chłopaka czy jakbyś gadała na leżąco to nie będzie mu to przeszkadzać, chłopak zaprzeczył, więc zostawiłaś go na chwilę w pokoju i poszłaś się przebrać, kiedy wróciłaś położyłaś komputer od strony ściany i położyłaś się, coś tam jeszcze gadaliście kiedy w pewnym momencie, którego nawet nie zakodowałaś zasnęłaś, obudziłaś się po 20 może 30 minutach, ale Alexowi też się przysneło

- Przepraszam, chyba zasnęłam
-Chyba na pewno, ale okej ja też 

zaśmialiście się

-Dobra, Dobranoc Alex
-Dobranoc mała (chłopak uśmiechnął się)

Coś cię jeszcze podkusiło i weszłaś na grupę z smp i zauważyłaś tam ss z waszej rozmowy wysłanego przez WILLA?! kiedy on w ogóle tam był? Na ss sobie spaliście, jednak ciekawsze było komentarze członków:

- @Tommyinnit pilnuj y/n bo Alex ją dopadnie
- Ooooo uroczo
- Alex ją uśpił? 
- Q wkracza 

i inne tym podobne, lecz po chwili dostałaś powiadomienie 

-A tam co się stało? - Tommy 

▪︎Przyjaciel▪︎ // Tommy x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz