Yandere Crush

I

Y/N pov

Co się stało?! Gdzie ja jestem?! Czemu jestem związana/y?! Czemu tu jest tak ciemna?!
Gdyby tylko ktoś mógł odpowiedzieć na moje pytania

-Widze, że księżniczka/książe się już obudził*- nagle odezwał się tajemniczy głos mężczyzny. Czuł*m jakbym już kiedyś już go słyszał*.

Gdybym nie miał(a) jakby to powiedzieć zakrytych ust jakąś szmatką.
Po krótkiej chwili ta osoba zaczęła się do mnie zbliżać.

-Y/N, nie musisz się bać, nie kojarzysz mnie? - powiedzial odkrywając mi usta

Już wiedział*m kto to.
Był to bardzo przystojny blondyn, najprzystojniejszy w całej szkole. Zwłaszcza dla mnie. Nagle się okazuje, że mój crush mnie porwał, nawet nie myślał*m o tym, że on wie kim ja wogóle jestem.

-A-Alex - odpowiedział*m zdziwion*, nadal się trochę bał*m

-Wiesz jak bardzo jesteś Sweet? A zwłaszcza gdy się boisz

-Co odemnie chcesz?!

-Ja chce ciebie- popatrzył się na mnie uśmiechając się jak jakiś psychopata

Nie mogę sobie wyobrazić tego, że on mnie kocha.
Mój crush mnie kocha...
Chce by mnie kochał ale nie w taki sposób!

-Nad czym taki myślisz?

Nic nie odpowiedział*m...
Nie chciał*m...

-Czy to prawda, że kogoś kochasz? Jeśli tak to niestety będziesz musiał(a) się z tą osobą pożegnać

Jak ja się zaczęł*m wtedy śmiać.

-Z czego się śmiejesz księżniczko/księciu? Nie wierzysz we mnie i w moją siłę?

-Nie, nie o to chodzi- mówił*m nadal się śmiejąc - poprostu wyobraził*m sobie waszą walkę

-Muszę sobie kiedyś załatwić maszynę która czyta w myślach, No ale dobra pewnie jesteś głodna więc Idę ci coś zrobić
-Miłego siedzenia księżniczko/księciu!

Było już jaśniej w pokoju, a tak dokładniej w piwnicy. Można się było tego spodziewać.
Można było widać jakieś czerwone plamy.
A co jeśli on nie żartował, że zabije ta osobę
Aż mu mogę pożyczyć line
Wisi w moim pokoju

Na biurku obok leżał mój telefon. Gdybym tylko nie był(a) związan* to to
To co bym zrobił(a)?
Pozwoliłabym/pozwoliłbym by mój crush został aresztowany?
Nie potrafił(a) bym chyba
To za dużo dla mnie
Już jest za dużo
Nie wytrzymam
Nie wiem co mam zrobić
Muszę coś wymyślic zanim on wroci
A wiem że nie mam wiele czasu

Próbował*m się uwolnić lecz nie wyszło to mi na dobre.
Tylko hałas zrobił*m i pewnie on zaraz tu przyjdzie.
Nie pewnie tylko napewno