Kolejne rysunki zdobione jeszcze raz, no któżby się spodziewał *le sarkazm*
Anyway, pierwszy rysunek był robiony dosyć trochę bardzo, ale nie tak bardzo, dawno temu (po co logika w zadaniu?). Strzelam, że oryginał jest gdzieś tak z początku 2k19, bo styl nie był aż tak zły (patrząc na mój pierwszy "poważniejszy" styl).
Ale dobrze, dobrze, już pokazuję, bo jak zwykle się rozpędzę z ilością słów
Chuja widać, ale chyba coś tam się da zobaczyć na odpowiedniej jasności ekranu. W każdym razie, boli mnie bardzo głowa. I nie moja głowa, fizycznie, a to, jak wyszła głowa na tym rysunku. Typ z MegaMind to się przy tym chowa pod stół, a gdybym miała tak długie ręce jak postać powyżej, to patrząc na świat z wysokości 120 cm nad chodnikiem bez wysiłku sięgałabym do kosza od koszykówki; o skrzydłach to się wolę nie wypowiadać, bo mam za mały zasób przekleństw, żeby to opisać. Zubożały ubiór to była dla mnie norma w tamtych czasach, więco tym też nie wspomnę.
Okey, krytyka za nami, czas na nory rysunek. Najpierw szkic
(Podpisu brak, bo zdjęcie robiłam w szkole i to jeszcze na przypale na fizyce)
Co mogę powiedzieć, nie najlepiej nie najgorzej. Mogę powiedzieć, że szkic podoba mi się znacznie bardziej niż lineart (ale to jest raczej normalne)
(Tu już jest podpis, bo zdjęcie zrobiłam w domu na spokojnie)
Well, shit. Skrzydła nie wyszły, kosmyk na twarzy też nie, kształt głowy i stóp również do wyjebania. Ale nie mogę powiedzieć, że wygląda gorzej od oryginalnego rysunku, bo to trudno przebić. Chociaż nie… czekaj… następny rysunek obali tą teorię.
Ktoś to pamięta? Ja tak, choć szczerze nie chcę. Widzimy tutaj jeszcze stary design Flouny, co absolutnie nie dodaje uroku tej pracy. Oczywiście rysowałam jeszcze wtedy fenkowo-królikowe uszy i to nie polepsza sytuacji, a w dodatku lineart jest zrobiony na "idź i nie wracaj" (można to zobaczyć na obydwu skrzydłach, dłuższym kosmyku włosów, który opada na klatkę piersiową, ramionach i piersiach, które są dłuższe, niż moje kiedykolwiek będą). Poza tym, obojczykom musiało się coś ostro popierdolić, bo zdecydowanie za wysoko (bądź ramiona za nisko), łokcie są na innych wysokościach, a bluza to jest chyba doszyta do jej ciała.
Uff, kolejne gówno skrytykowane. Idziemy do redrawa. Oczywiście szkic w pierwszej kolejności
(Powód braku podpisu taki sam, jak przy szkicu wyżej)
I mean… nie jest źle? Co prawda jej głowa powinna być przesunięta odrobinę w lewo, albo twarz w prawo, aczkolwiek leń, chuj wielki i szelki. Czas na lineart
(Powód egzystowania podpisu na tym rysunku taki sam jak na wcześniejszym linearcie)
Mogło pójść znacznie, Znacznie, ZnAcZnIe, ZNACZNIE gorzej, więc chyba jestem zadowolona. Oczywiście błędy popełnione przy szkicu nie zostały skorygowane.
To wszystko, idę zajmować się ficzkiem, który chcę, żeby ożył.
(☞ ͡° ͜ʖ ͡°)☞
Bayo ~
Sleepysheepship6
CZYTASZ
Artbook Jak Każdy Inny [Zamówienia Zamknięte]
RandomArtbook jakich wiele na polskim (i nie tylko polskim) Wattpadzie. Zobaczysz tu moje "dzieła" aka rysunki robione z nudów lub na zamówienie (zamówienia robię w chuj długo). Jeśli nie chcesz stracić wzroku, radzę zacząć od późniejszych rozdziałów, ale...