Artbook Jak Każdy Inny [Zamówienia Zamknięte]

Mane 6

Hej cześć wam moje wspaniałe gwiazdeczki! Wybaczcie mi brak aktywności, jednakże szkoła ma swoje uroki, jakim jest między innymi ograniczona do minimum ilość czasu wolnego TwT Aczkolwiek! Udało mi się zrobić jednego redrawa *wstaw głosy dzieci krzyczące "hura" i konfetti* Ale, ale, nie myślcie sobie, że ten redraw będzie taki zwyczajny. Żeby lepiej zobrazować to, o czym teraz mówię, wstawię wam poniżej oryginalny rysunek, a potem ten, który narysowałam ponownie

!UWAGA GWIAZDUNIO!

to co zobaczysz za chwilę, nie zawiera żadnych "niedozwolonych" treści. Ostrzegam cię tylko przed istną lawiną cringe'u i zażenowania, jaką poczujesz, gdy tylko zawiesisz oko na... tym czymś. Scrollujesz na własną odpowiedzialność. Nie jestem odpowiedzialna za nowotwór oczu, oślepnięcie czy inne niepożądane efekty uboczne.

you have been warned

AAaaAaaaaAAAAaAaAAaaaAaAAAAaA kUrWa MoJe OcZy!

Chryste panie, jak tylko na to coś patrzę żałuję, że nie urodziłam się ślepa. Młodsza ja naprawdę miała nierówno pod sufitem myśląc, że rysowanie w PAINcie kucyków pony na bazie kółek z circle toola to dobry pomysł. I jeszcze ten vibe. Jakim złodupcem musiałam się wtedy czuć. "Kurła, jebłam na odwal sześć niepełnosprawnych anatomicznie kuców z tak samo niepełnosprawnymi umysłami. AŁ JIS, JESTEM PIERDOLONYM ARCYDIABŁEM." Naprawdę nie czuję się na siłach, żeby to gówno komentować, bo zajęło by to za dużo miejsca i czasu. W sumie to życia by mi brakło, żeby to coś w całości opisać. 

Jeśli tą mniej przyjemną część mamy za sobą, możemy przejść dalej; do nowego rysunku ~

Jak widzicie, postanowiłam, iż skoro oryginał był robiony w Paincie, to i redraw w tymże programie narysuję. I tak oto mamy kolejnych sześć zjebanych kucyczków. Choć muszę przyznać, że jak na tak podstawowy program z tak niewielką ilością udogodnień, poszło mi całkiem nieźle. Co prawda na cienie byłam zbyt leniwa, ale zawsze wygląda to lepiej, niż poprzedni... nawet nie mam serca nazwać tego bazgrołem. 

(No hej hej, tu baranek z przyszłości, 4 miesiące później. Otóż zauważyłam pewien "mały" błąd na rysunku. Od początku coś mi w nim nie pasowało i dopiero teraz dotarło do mnie co to było. Jak przyjrzycie się tylnym kończynom RD, zobaczycie, że jej bardziej oddalona od widza noga, działa dokładnie tak, jak ludzkie kolano. Powiem wam, że gdybym w prawdziwym życiu zobaczyła konia z tak wygiętą nogą, zmówiłabym paciorek. Bowiem na tej wysokości u konia znajduje się już staw skokowy, a nawet u człowieka by się tak nie wygiął. No. To tyle ode mnie z przyszłości. Bayo ~)

No dobrze, to tyle na teraz; wracam do zdychania w męczarniach 

(☞ ͡° ͜ʖ ͡° )☞

Bayo ~

Sleepysheepship6