Blondyn obudził się dzisiaj w bardzo dobrym humorze. Wybiegł z łóżka z zamiarem obudzenia swojego brata jednak kiedy wbiegł do pokoju szarowłosego uśmiech zszedł mu z twarzy
-Naprawdę?- zapytał ironicznie widząc Rintaro przytulonego do boku swojego chłopaka
Osamu spędzał coraz mniej czasu z Atsumu. Cały czas łaził gdzieś z Suną a gdy już pojawiał się w domu to szatyn był z nim
Zrezygnowany udał się do kuchni wyjmując telefon. Wiedział że zapewne znowu będzie się narzucał ale nie miał innego pomysłu na dzisiejszy dzień
Atsumu:
Co dzisiaj robisz? Chcesz się spotkac?Odpowiedź przyszła po minucie co ucieszyło Miye
Omi Omi:
Znowu?Atsumu:
Tak! Osamu spędza cały czas ze swoim chłopakiem i nie mam co robic!-Coś się stało?- ze schodów zszedł zaspany Osamu który przecierał ręką oczy
-Nie masz dla mnie czasu i mi się nudzi idioto- syknął drugi bliźniak
-Dzisiaj idziemy z Rintaro grać w siatkówke. Możesz iść z nami jak chcesz. Zadzwonić po kogoś z drużyny? Chyba dwa na jednego nie będziemy grać, hm?- dopytał szarowłosy
-Nie! Chyba wiem kto będzie do tego idealny!- pisnął blondyn odblokowując telefon
*
Atsumu:
Idziemy dzisiaj grać w siatkówkę. Idziesz z nami.Zirytowany brunet odczytał kolejną wiadomość
Omi Omi:
Dobra niech ci będzie. O którejAtsumu:
Wiedziałem ze się zgodzisz! Około 17 dopiero bo wtedy ma być trochę chłodniej. Wczesniej byśmy się upaliliOmi Omi:
Okej.*
Powoli dochodziła siedemnasta. Kiyoomi chwycił telefon i wyszedł z pokoju kierując się do wyjścia
-Już wychodzisz?- zapytała ciotka stając w progu kuchni
-Tak- odpowiedział krótko zakładając buty
-Cieszę się że znalazłeś tu znajomych i że korzystasz z ostatnich dni wakacji- szarowłosa posłała mu ciepły uśmiech wracając do pomieszczenia. Sakusa wyszedł kierując się w miejsce w którym spotykał się z Atsumu
*
-Omi!- czarnowłosy usłyszał przy swoim uchu wkurwiający głos blondyna na co sie wzdrygnął
-Nie strasz mnie- warknął wyższy obracając się w kierunku Miyi
-O to ty! Co cie skłoniło żeby spotkać się z tym idiotą?- drugi bliźniak dołączył do rozmowy
-Sam nie wiem. Może jego upie...- jego wypowiedź przerwał pisk brązowookiego
-Zamknij się Samu! Sam jesteś idiotą. Lepiej już chodźmy- syknął podchodząc do szatyna stojącego kilka kroków od nich
-Jestem Osamu- szarowłosy uśmiechnął się lekko do bruneta
-Kiyoomi- odpowiedział odwzajemniając uśmiech co nie było do niego podobne
-Rintaro- do dwójki podszedł szatyn z lekko zmarszczonymi brwiami -Podoba ci się Osamu?- dopytał
-Słucham?- zapytał zażenowany Sakusa -Nie podoba mi sie- dodał
-To w porządku. Miło poznać- mina szatyna od razu zmieniła sie na milszą
CZYTASZ
Two weeks ,ago, | SAKUATSU
FanfictionKrótka historia dwóch ostatnich tygodni wakacji !!! W książce znajdują się sceny 18+ Zachowanie niektórych może się różnic od tych z anime/mangi Nie przywłaszczam sobie postaci. Są one z Mangi/anime Haikyuu Zdj z okładki nie jest moje i nie przywła...