Dzień jedenasty

520 45 24
                                    

-To co teraz robimy?- zapytał Atsumu kiedy skończył się kolejny film

-Nie wiem. A co proponujesz?- zapytał Sakusa zmieniając pozycje na siedzącą

-Seks?- zakpił blondyn

-Jasne- odpowiedział Kiyoomi wyczuwając sarkazm niższego

Brunet nigdy nie myślał że mógłby zrobić to z Atsumu. Nie zastanawiał się nad tym dłużej ale był przekonania że z blondynem mógłby to zrobić mimo że to byłby jego pierwszy raz

-To akurat bardzo prywatne pytanie ale robiłeś to już?- zapytał Miya

-Moja sprawa. A ty?- Sakusa zmarszczył brwi orientując się że również o to zapytał

-Obciągałem komuś ale nie chciałem tego. Mówiłem że nie jestem gotowy ale go to nie obchodziło- Atsumu wzruszył obojętnie ramionami

-Zmusił cie? Kto to był?- Kiyoomi zmarszczył brwi czując niezroumiałe dla niego uczucie

-Tak czasem bywa. Nic mi nie jest więc to nieistotne. Było minęło. Nie gadajmy o tym- odpowiedział nerwowo

-Nie robiłem- mruknął Sakusa

-Okej. Jak widzisz to łatwo o sobie mówić Omi- blondyn zachichotał

Chwilowo zapadła cisza którą Atsumu przerwał

-Oi no zróbmy coś fajnego. Za trzy dni wyjeżdżasz a my siedzimy na dupach i się nudzimy- wyjąkał

-Nie mam pomysłu. Serio- Kiyoomi westchnął z zawiedzeniem

Trzy dni...

-Wiem już- blondyn poderwał się z łóżka -Chodź wychodzimy- dodał

-Jest druga w nocy. Gdzie chcesz iść?- zapytał brunet

-Zobaczysz- brązowooki zachichotał otwierając drzwi od pokoju

-Okej to daj mi moje ubrania jak wyschły- Sakusa westchnął również wstając z łóżka

-Idziemy tak- Miya wzruszył ramionami

-Słucham? Ciebie już totalnie pojebało. Nie wyjde w tym z domu- warknął Kiyoomi

-Jest noc. Nikt nas nie zobaczy. No chooodź- blondyn przeciągnął podchodząc do czarnookiego w którego wargi się wbił. Sakusa pogłębił pocałunek. Żaden nie chciał tego kończyć. Tym razem wygrała potrzeba bliskości tego drugiego. Tak z kilku sekund zrobiło się kilkanaście minut po których się od siebie oderwali

-To miała być zachęta?- zakpił Sakusa

-Oczywiście. A teraz nie masz wyboru. Idziemy- odpowiedział Atsumu wybiegając z pokoju. Brunet udał sie zaraz za nim

***

-Nie wierze w to jak skończyłem- syknął Kiyoomi idąc środkiem ulicy w stroju słonia trzymając za rękę irytującego blondyna w stroju żyrafy

-Lepiej nie mogłeś- Miya zaśmiał się prowadząc Sakuse do miejsca znanego tylko jemu

-Mogę wiedzieć gdzie mnie ciągniesz?- zapytał brunet

-Gdzieś gdzie nikogo jeszcze nigdy nie zabrałem dlatego się ciesz- odpowiedział Atsumu

-Mmm jestem wyjątkowy?- zachichotał Kiyoomi

-Tak i twój uśmiech też. Powinieneś się częściej uśmiechać i w ogóle- brązowe tęczówki przeskanowały dokładnie twarz bruneta

-Dzięki? Ty też masz ładny. Nikt mi jeszcze czegoś takiego nie powiedział- przyznał Kiyoomi

Two weeks ,ago, | SAKUATSUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz