Sakusa już dosyć długo nie był budzony przez spam wiadomości od Atsumu. Mógłby przyznać że za tym tęsknił jednak jego myślenie zmieniło się kiedy takowy spam otrzymał
-Japierdole- syknął chwytając telefon
Atsumu:
Nie śpij!Dzisiaj spędzamy cały dzień razem!
Jeszcze spisz?!
Wstawaj nooo
Omiii
Omi Omiii
Nie trac naszego czasu który mamy spędzić razem
Omi Omi:
Jest 8 co ty chcesz tak wcześnie?Atsumu:
Zbieraj sie. Zaraz po ciebie przyjde.Brunet z westchnięciem zwłokł sie z łóżka. Mimo wszystko wiedział że będzie tęsknił za takimi porankami
***
Kiyoomi ogarnięty wszedł do pokoju w którym siedział już Atsumu
-Hej?- zaczął czarnooki zamykając za sobą drzwi
-Omi!- pisnął blondyn unosząc na niego wzrok z nad ekranu telefonu. Po chwili Miya biegł już do chłopaka którego usta czule pocałował. Oczywiście żaden nie mógł odpuścić sobie ich ostatniego przywitania dlatego postanowili powymieniać sie śliną trochę dłużej niż zazwyczaj
-Nie zimno ci?- zapytał Sakusa kiedy się od siebie oderwali. Za oknem panował półmrok spowodowany ciemnymi chmurami. Drzewa mocno kołysane były przez wiatr a bliźniak był jedynie w koszulce
-Nie- odpowiedział
Brunet podszedł do walizki wyjmując z niej czarną przydużą bluzę po czym rzucił ją niższemu
-Zakładaj- mruknął Kiyoomi
Atsumu spełnił rozkaz z lekkim uśmiechem
-Pachnie tobą- przyznał blondyn
-Ja też pachne sobą- zakpił Sakusa mocno wtulając się w brązowookiego -Co chcesz dzisiaj robić?- dopytał
-Nie wiem. Poprostu chce być z tobą. Możemy iść tam gdzie wtedy w nocy. No tak zrobimy. Chodź!- pisnął blondyn ciągnąc wyższego za rękę którą puścił dopiero na schodach
-Już wychodzicie?- zapytała uśmiechnięta ciotka bruneta stająca w progu kuchni
-Tak. Wie pani... Ostatni dzień i te sprawy- Atsumu zaśmiał sie zakładając buty
-Rozumiem was dzieci. W dziewięćdziesiątym drugim miałam podobną sytuacje. Poznałam wtedy moją najlepszą przyjaciółkę z którą mam kontakt do dziś. Ostatni dzień był bardzo dobijający jednak los chciał żebyśmy dwa lata później się spotkały. Życie jest nieprzewidywalne- odpowiedziała kobieta
-Ma pani racje. Ostatnie dni są odbijające. Mam nadzieje że my też się jeszcze kiedyś spotkamy- chichot blondyna ucichł na myśl o braku Sakusy
-To my już będziemy iść. Pewnie wrócę późno. Przepraszam- odezwał się Kiyoomi
-Nie przepraszaj. Myślisz że ja młoda nie byłam? To znaczy dalej jestem... Ide dzisiaj do znajomych na kilka rundek pasjansa. Wrócę około trzeciej w nocy. Weź klucze żebyś wszedł jak będziesz pierwszy- ciotka uśmiechneła się podając je czarnookiemu
Po krótkim pożegnaniu chłopcy wyszli z domu. Nie było już tak gorąco jak nie raz bywało. Uśmiech na ustach Atsumu nie był już tak szczęśliwy i szczery. A myśli Sakusy przestały być takie pesymistyczne. Miał nadzieje że jakoś przetrwają z relacją na odległość a za rok wróci tutaj do Atsumu na całe dwa miesiące wakacji. Szkoda tylko że nie powiedział o tym Atsumu...
CZYTASZ
Two weeks ,ago, | SAKUATSU
FanfictionKrótka historia dwóch ostatnich tygodni wakacji !!! W książce znajdują się sceny 18+ Zachowanie niektórych może się różnic od tych z anime/mangi Nie przywłaszczam sobie postaci. Są one z Mangi/anime Haikyuu Zdj z okładki nie jest moje i nie przywła...