-Omi Omi przecież jest już czysto- wyjąkał Miya padając na podłogę
-Wstawaj i sprzątaj idioto- warknął Kiyoomi celując w blondyna sprejem do ścierania kurzy
-Bo co? Zastrzelisz mnie tym?- zakpił
-Tak- syknął Sakusa
-No to chyba nie mam wyboru- brązowooki zaśmiał się podnosząc z podłogi
**
Po kolejnych dwóch godzinach pokój lśnił. Kiyoomi z zadowoleniem usiadł na pościelonym, czystym łóżku blondyna
-Nigdy nie było tu tak czysto- stwierdził Atsumu siadając obok bruneta
-Nie wątpie- Kiyoomi westchnął przeciągle
-Co teraz chcesz robić? Idziemy spać?- zapytał Miya spoglądając na czarnookiego
-Obojętnie- odpowiedział
-Jesteś śpiący?- dopytywał
-Niezbyt. A ty?- Sakusa również spojrzał na chłopaka siedzącego obok
-Też nie. To co robimy?- blondyn padł na plecy rozkładając ręce
-Nie wiem. Ty coś wymyśl- brunet wzruszył obojętnie ramionami -Może opowiesz mi o co chodzi z Osamu?- zapytał
-A tak... Od kąd jest z Suną to prawie wogóle nie ma dla mnie czasu. Cały czas jest z Rinem. Cieszę się jego szczęściem i nawet mu zazdroszcze ale to nie fair- wzrok blondyna wbity był w sufit
-To może ty zaproponuj jakieś wyjście?- Sakusa spojrzał na niego jak na idiote
-Mógłbym ale wziąłby Sune a ja znowu czułbym się im niepotrzebny- odpowiedział
Chwilowo zapadła cisza którą przerwał bliźniak
-Omi pójdź z nami jutro na plaże!- pisnął zadowolony Atsumu
-Nie ma opcji. Za dużo ciebie- warknął Kiyoomi
-Omi Omi Omi Omi Omi Omi Omi- z każdym kolejnym ,Omi, palec blondyna tykał Sakuse w ramie
-Dobra ale się już zamknij- syknął zirytowany brunet
-Napisze do Osamu- zadowolony Miya wyciągnął telefon
Kiyoomi westchnął opierając głowe o rękę
-A ty masz jakieś rodzeństwo?- dopytał Atsumu
-Nie- odpowiedział
-Ja sobie nie wyobrażam siebie bez Osamu- przyznał blondyn -Napisałem. Pewnie odpisze rano bo jest zajęty swoim Rinusiem- dodał kpiąco
-Rzeczywiście zazdrosny jesteś. Skoro tak to czemu kogoś sobie nie znajdziesz?- zapytał Sakusa
-Nie wiem. Nie ma nikogo fajnego na tym zadupiu- przyznał wracając do pozycji siedzącej
-A ktoś ze szkoły?- ciągnął mając w środku siebie nadzieje że nikt nie poodba się Atsumu
-Jest dużo ładnych osób ale jakby ze mną byli to pewnie tylko dlatego że gram w klubie i jestem w tym dobry. Dla rozgłosu zrobią wszystko. Rintato też jest w klubie dlatego Samu nie musiał się o to martwić- odpowiedział Miya siadając ,na kokardke,
-Mhm- odmruknął Sakusa
-A ty nie chciałbyś kogoś mieć?- brązowooki odwrócił ich sytuacje
-Niezbyt- skłamał
Kiyoomi chciał kogoś mieć. Nawet bardzo. Ale bał się bycia w związku. Chciał żeby Atsumu z nim był. Nawet nie zastanawiał sie nad tym czy to zauroczenie czy miłość. Nie obchodziło go co to jest. Ważne było tylko że coś jest i że chce Atsumu
CZYTASZ
Two weeks ,ago, | SAKUATSU
FanfictionKrótka historia dwóch ostatnich tygodni wakacji !!! W książce znajdują się sceny 18+ Zachowanie niektórych może się różnic od tych z anime/mangi Nie przywłaszczam sobie postaci. Są one z Mangi/anime Haikyuu Zdj z okładki nie jest moje i nie przywła...