Han zbiegł po schodach jak najszybciej mógł. Po chwili znalazł się w pomieszczeniu gdzie miał czekać na niego Felix.
—Jesteś w końcu.—powiedział blondyn.—Lepiej abyśmy zaczęli już go szukać.
—Racja.—rzucił szybko chłopak, po czym oby dwaj ruszyli w stronę wyjścia.
*2h później*
Chłopcy nadal nie znaleźli pupila. Postanowili, że powiedzą wszystko Minho i postarają się poszukać kota tym razem z nim.
Gdy przekroczyli próg domu, odrazu zastali w kuchni starszego z kieliszkiem wódki w dłoni, który najwidoczniej pił kolejną kolejkę.
Obok niego siedział Chan, Changbin i Hyunjin, którzy także pili.
Natomiast dwójka najmłodszych oglądała bajki w salonie, przegryzając karmelowy pop corn.—Minho, jest sprawa.—skierował się Lix do starszego—Soonie uciekł z domu.—Młodszy zauważył grymas na twarzy Lee.
—Lix, co Ty pierdolisz?
—Przepraszam, to moja wina, hyung.—wtrącił się Jisung—Siedziałem sobie na oknie i stwierdziłem, że pójdę po coś do jedzenia, ale zostawiłem otwarte okno i—Minho przerwał młodszemu.
—Hannie, skarbie, ale to nie możliwe, bo Soonie był przez ten cały czas w domu.—Chłopakowi zrobiło się lżej na sercu, gdy to usłyszał. Bał się, że zwierzę mogło zostać przejechane przez samochód, co Minho bardzo by przeżył.
—Jak to był przez cały ten czas w domu?—zapytał.—Szukałem go przecież tutaj i w ogóle go nie widziałem.
—Oj Hannie—Minho zaśmiał się lekko—Soonie przez ten czas znajdował się w pralce, na swoim ulubionym kocyku.
—Han, wiedziałem, że jesteś chujowy w chowanego, ale że aż tak?—zaśmiał się Hyunjin, który lubił się czasami podroczyć z rudym chłopcem.
—Haha, bardzo śmieszne.—młodszy pokazał język starszemu, na co ten odpowiedział tak samo.
To narazie tyle jeśli chodzi o ten rozdział. Bardzo przepraszam, że musieliście tyle na niego czekać, ale nie miałam za bardzo weny, aby go napisać. Jeszcze ostatnio bardzo dużo się u mnie dzieje i nie mam kiedy wziąć się za rozdziały, no i nie zawsze mam na nie pomysł.
W najbliższym czasie postaram się zrobić maraton, ale nie jestem pewna, czy to mi wyjdzie.
Miłego dnia/wieczoru/nocy!
*zależy kiedy to widzisz*
CZYTASZ
Stray Kids Chat
FanfictionGdzie Felixowi nie chce się wstawać z fotela, więc tworzy grupę, gdzie zamiast drzeć się na cały dorm, Stray Kids będzie pisało na chacie. ♧♧♧ -ZDRAJCY Z WAS.-Wrzasnął nagle przez co dwójka siedząca na kanapie podskoczyła i obróciła się w stronę Hwa...