⭐️8

570 39 1
                                    

Staliśmy na korytarzu czekając na Gguka. Chłopcy chcieli się dowiedzieć dlaczego wczoraj nie mógł się z nami spotkać.. podobno miał ważną sprawę do załatwienia, ale chłopcy mu nie wierzyli.

Stałam parta o ścianę przeglądając telefon, chłopcy wygłupiali się i rozmawiali na różne tematy. Czasami byli jak takie dzieci, na które kocha się patrzeć.

- O! Jesteś już. – zerknęłam na niego. Przywitał się z przyjaciółmi omijając mnie.

Delikatnie zmarszczyłam brwi.. zawsze to ze mną witał się pierwszy.

- Co było tak ważnego wczoraj, że nie mogłeś przyjść? – zapytał YoonGi.

Wzrokiem wróciłam do telefonu, zerknął na mnie drapiąc się po karku.

- Musiałem coś załatwić. – mruknął, a koło nas pojawiła się pierwszoklasistka. Olała nas i podeszła do Gguka stojąc blisko niego.

Dotknęła jego ramienia.

- Mam nadzieje, że jeszcze to powtórzymy. – patrzyłam na nich spod byka. – Wczoraj było nieziemsko.

- Pogadamy później. – mruknął w jej stronę łapiąc za łokieć. Dziewczyna z uśmiechem musnęła jego policzek i odeszła.

Wzrokiem wróciłam do telefonu. Czułam się okropnie. Jeszcze wczoraj rano był dla mnie miły, przytulał mnie, nawet pocałował w policzek tak jak przed chwilą ona jego.

- A więc tym byłeś zajęty. – zaśmiał się Hobi klepiąc go po ramieniu.

- I jak było? Nie chwaliłeś się. – zapytał ciekawie Tae.

- Mogłeś nam powiedzieć, że jakąś zaliczysz. – NamJoon starał się naprawić zamek swojego plecaka.

- To było spontaniczne. – mruknął cicho.

Serce zaczęło mnie kłuć. Czułam się jak śmieć.. ale przecież nigdy nic sobie nie obiecywaliśmy..

Ale i tak zrobiłeś mi nadzieje.

Jesteś pieprzonym Bad Boyem! /Jeon JeongGukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz