Leżałam na łóżku bokiem patrząc na miarowy oddech kotka głaszcząc go po miękkim futerku.
Tamtego dnia, tydzień temu całą noc spędziłam w poczekalni u weterynarza z Ggukiem przy boku, co jakiś czas leciały mi łzy, bo nie lubiłam patrzeć na krzywdę zwierząt. Chłopak pocieszał mnie, że będzie wszystko dobrze, że z tego wyjdzie i zabierzemy go do domu, poszedł po kawę do pobliskiej stacji. Widziałam, że jest zmęczony i chciałam żeby jechał do domu, ale stwierdził, że nie zostawi mnie tu samej.
Dziękowałam mu w duchu, bo naprawdę nie chciałam być wtedy sama. Na wszelki wypadek Dark został do południa, a potem mogliśmy go zabrać, JeongGuk odwiózł mnie do domu, po drodze weszliśmy do zoologicznego i razem wybraliśmy potrzebne rzeczy.. w sumie to on wybierał.. prawie wszystko czarne. Też lubiłam ten kolor.
Praktycznie w ogóle nie rozmawialiśmy. Oboje woleliśmy cisze, bałam się, że jeśli coś powiem to będę tego żałować.
Co do plotki to nie odwołałam jej. Chłopak po czasie zorientował się, że i tak nie ruszę nawet palcem by to odwołać, więc sam się tym zajął. Podobno nie bzykał się z żadną dziewczyną, ale parunastu chłopaków dostało po twarzy za choćby głupie spojrzenie. Przez ten tydzień nie chodziłam do szkoły, wolałam mieć na oku małego. Jeszcze miał problemu z chodzeniem i piciem. Musiałam go nauczyć załatwiać się do kuwety i drapać drapaki, a nie mój materac.
Był grzecznym i spokojnym kotkiem, ale YoonGi często mówił, że będzie z niego diabeł.. po pani. Zawsze po tym obrywał poduszką.
Westchnęłam cicho słysząc jak chłopak wchodzi do mojego pokoju przez okno. Robił to codziennie w nocy przez cały tydzień. Po prostu siedział przy biurku i patrzył na malucha, pytał czy już mu lepiej, ja odpowiadałam i na tym się kończyło. Od środy na biurku kładłam mu ciepłą herbatę, cicho dziękował.
- Jak się czuje? – zapytał tym razem siadając na podłodze przy moim łóżku. Spojrzałam na jego twarz, był zmęczony i dziwnie smutny.
- Lepiej. – odpowiedziałam cicho.
Brunet delikatnie pogłaskał go po głowie, na co się obudził.
Spojrzał na mnie, a potem na chłopaka, do którego podszedł i otarł się o jego twarz. Gguk delikatnie się uśmiechnął.
Lubiłam kiedy to robi. Miał urocze królicze ząbki, a sama jego twarz przyprawiała mnie o szybsze bicie serca.
- A ty? – spojrzał na mnie.
Do dupy, ale kiedy jesteś obok...
- Bywało gorzej. – mruknęłam swój wzrok znowu skupiając na kotku, który teraz starał się wejść na barki chłopaka.
Zaśmialiśmy się kiedy prawie mu się udało, ale w ostatnim momencie spadł znowu na materac.
Tej nocy zaczęliśmy rozmawiać więcej niż do tej pory. Opowiadał mi co działo się w szkole pod moją nieobecność, jak chłopcy za mną tęsknią i są źli, że nie chciałam się z nimi spotkać. Opowiadałam jak Dark zaczyna czuć się pewnie i jakie słodkie rzeczy potrafi robić.
Bardzo mi go brakowało..
CZYTASZ
Jesteś pieprzonym Bad Boyem! /Jeon JeongGuk
Fanfiction- Naomi. - przekręciłam się na drugi bok plecami do chłopaka. - Naomi. - powiedział głośniej. Jęknęłam. - Co ty chcesz? - starałam się na nowo usnąć. - Odwróć się. - złapał za moje ramie. - Daj mi spać. - mruknęłam naciągając na siebie koc. - Nao...