-słuchaj Hange nikt nie może o tym wiedzieć obiecaj że nic nie powiesz nikomu -powiedział blondyn
- oczywiście - powiedziała brunetka
- Y.N jest zaginioną księżniczką córką króla Uri'ego Reiss'a , po niewyjaśnionej śmierci króla Y.N uciekła z zamku bo źle ją tam traktowali , natknęła się na mnie prosiła mnie o pomoc nie mogłem jej odmówić patrzyła na mnie tym niewinnym wzrokiem , przygarnęłam ją i traktowałem jak siostrę , teraz zamek coś zaczoł podejrzewać i wzywają Y.N na zamek żeby zrobić badania czy jest ona zaginioną księżniczką - opowiedział mężczyzna
-hmmm - Hange złapała się za głowę - mam plan tylko potrzebuje twojej krwi Erwinie - kobieta popatrzyła na mnie z ogromnym uśmiechem na twarzy
-wyjaśnij swój plan Hange - powiedział Erwin
- Y.N jest wysoko postawioną osobistością w wojsku , podam się za jej osobistego lekarza , podczas gdy ty za gadasz , ja w między czasie doleje do krwi Y.N twoją krew .
- to nie jest zły pomysł - powiedziałam
-wiadomo nasza księżniczko - powiedziała zadowolona z siebie Hange
- jako księżniczko ?- spytał wchodząc do gabinetu Levi
- emmm jak Y.N była mała tak ją nazywałem a Hange to określenie się spodobało - powiedział Erwin na szybko
- no dobrze , a mogę wiedzieć dlaczego Y.N jest wzywana do zamku - powiedział jak zwykle opanowanym głosem
- nie Y.N ma wezwanie do zamku tylko my we troje , musze zdać relację z naszych wyjazdów za mury królowi - czasami byłam w szoku jak Erwin potrafi szybko i bez zastanowienia kłamać i o dziwo tak dobrze mu to wychodzi
- Y.N pójdziesz ze mną chciałbym z tobą porozmawiać o treningach mojego oddziału , Erwinie pozwolisz że zabiorę twoją siostrę - spytał Levi
- jeżeli masz taką pilną sprawę to oczywiście - Levi wskazał skinieniem głowy drzwi a ja z opuszczona głową szłam za nim bez słowa , pomimo wszytko nie chciałam go okłamywać , wcześniej było to poprostu zatajenie prawdy a teraz , weszłam do gabinetu Levi'ego i usiadłam na krześle , on mówił o tym treningu a ja nie mogłam się ja nie mogłam się na tym skupić
- Y.N czy ty mnie w ogóle słuchasz ? - spytał poddenerwowany
- tak tak przepraszam Levi - powiedziałam zakłopotana - on odszedł od biurka i podszedł do mnie złapał mnie za ramiona i mną potrząsnął
- co się z tobą dzieje dziewczyno ,chodzisz dzisiaj cały dzień jakaś zabłąkana , jesteśmy przyjaciółmi mi możesz powiedzieć - powiedział już wściekły
- Levi nic się nie dzieje - powiedziałam uśmiechnęłam się sztucznym uśmiechem ale jak zwykle coś poszło nie tak i łzy poprostu sciekły mi po policzku , zamknęłam oczy niechciałam patrzeć na wściekłego Levi'ego a na ustach poczułam coś mokrego , nagle zdałam sobie sprawę że Levi mnie całuje zaczęłam oddawać pocałunki - zaczęłam myśleć że co chłopak wczoraj mi powiedział , zakochał się we mnie ? Nieee, raczej nie napewno nie we mnie nie mam nic w sobie atrakcyjnego , chciał mnie pewnie uspokoić - nagle poczułam że zostałam podniesiona z krzesła , i zostałam przeniesiona na kanapę Levi zaczoł całować moją szyję
- Levi nie chcę , co ty robisz ? - wybełkotałam - momentalnie meżczyzna przestał spojrzał na mnie i bez słowa wyszedł bez słowa , zostałam sama w jego gabinecie
- ZNOWU ZJEBAŁAM -wy krzyczałam na cały gabinet i zalałam się łzami , wyszłam z jego gabinetu skierowałam się w stronę dworu , poszłam do stajni i wzięłam mojego konia i pojechałam przed siebie zdałam się na mojego zwierzęcego przyjaciela i stwierdziłam że niech zawiezie mnie tam gdzie chce , przytuliłam się do szyi mojego wierzchowca i tak z nim podróżowałam .Levi pov :
- co ja do cholery zrobiłem ?! , Jestem jebanym idiotą - przeklinałem się w myślach , jej obecność doprowadza mnie do dziwnego stanu którego nie potrafię opanować , przecież ja ją przestraszyłem.
Czy ja naprawdę się zakochałem , kurwa jego mać , skierowałem się do pokoju Erwina
- erwin zjebałem jestem jebanym idiotą - powiedziałem na wejściu
- Levi co się stało wyglądasz na wkurzonego, gdzie Y.N - spytał swoim opanowanym głosem
- ja ją pocałowałem a ona uciekła , ja nie wiem co mi się stało przepraszam Erwin - powiedziałem
- zakochałeś się co ? - spytał Erwin z uśmiechem na tworzy
- ja nie wiem poprostu uwielbiam jej towarzystwo , nie czułem się Nidy tak w towarzystwie żadnej innej kobiety
- Levi widomo Y.N ma swój wielki urok osobisty oraz jest piękną kobietą , z resztą widziałem jak leżęliście pod drzewem , widać jak na nią patrzysz - on ma rację kocham Y.N kocham nie jak siostrę nie jak przyjaciółkę kocham ją....
CZYTASZ
attack on titan -Jedna Wielka Tajemnica (Levi)
Kısa Hikayeopowiadanie o z pozoru spokojnej i otwartej dziewczynie. jest ona jedną z lepszych żołnierzy , przybrana siostra generała Erwina ,owiana wieloma tajemnicami. Kim jest tak naprawdę dziewczyna ? Jakie relacje łączą ją z Levi'm? Bazowane na mandze i an...