*Lola*
Położyłam się na kanapie i odetchnęłam z ulgą. Skończyłam sprzątać bałagan, który wyrządzil Cameron. Patrzyłam na sufit i myślałam o dzisiejszym dniu. Więc głównie myślałam o Nashu. Jestem pogubiona. Jestem w końcu z nim czy nie.
Moje rozmyślania przerwał dzwonek do drzwi. Wstałam i otworzyłam. Ujrzałam Nasha, więc wpuściłam go do środka.
Na ramieniu miał zarzuconą torbę, a na plecach miał plecak.
-Nie obrazisz się jak zostanę na noc? - uśmiechnął się lekko.
-Obrażę wiesz? - zaśmiałam się i się do niego przytuliłam.
-Twój tata o której wraca? - spytał.
-Nie wiem, później niż zwykle - westchnęłam.
-Mamy czas dla siebie - wyszeptał mi do ucha.
Odsunęłam się od niego.
-To w szkole, to co to miało być. Po co okłamujesz Aarona?
-Myślałem..... e nie nic - złapał się za głowę.
-Myślałeś, że jesteśmy razem? - popatrzyłam mu w oczy.
Pokiwał głową, a ja wplotłam ręce w jego włosy i go pocałowałam.
-Spróbujemy? - powiedział niepewnie.
-Pewnie - uśmiechnęłam się.
***
-Jesteś głupi - zaśmiałam się.
-Ale co ja robie? - rzucił we mnie swoją koszulką.
-To
-Co - zmarszczył brwi.
-Nie nic - nie mogłam napatrzeć się na jego klatę.
-Yhm - położył się koło mnie na łóżku.
Położyłam rękę na jego klacie i się zaśmiałam.
-Co? - uśmiechnął się.
-Jesteś słodki - zarumieniłam się.
-Jesteś słodka kiedy się rumienisz - zaśmiał się cicho.
Zasłoniłam twarz dłońmi i nagle usłyszałam głośne pukanie do drzwi.
-Otworze - wstałam i zeszłam na dół.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Camerona.
-No witaj - uśmiechnął się szeroko. - Zabawimy się w kotka i myszke?
-Nie dzięki?
-To nie było pytanie - złapał mnie mocno za nadgarstki.
-Lola kto przyszedł - krzyknął Nash.
Cameron zmierzył mnie wzrokiem od góry do dołu, posłał mi karcące sporzjenie, puścił moje nadgarstki i wyszedł z domu.
-Już nikt - wróciłam do pokoju.
Pokiwał głową.
-Co porobimy - po chwili spytał.
-Nie wiem - westchnęłam - chodźmy spać
-Jesteś zmęczona?
Pokiwałam głową, a Nash pocałował mnie w czoło.
-Więc dobranoc księzniczko - zgaśił lampkę koło łóżka i zasnęliśmy wtuleni w siebie.
*
*
*
Przepraszam za długość rozdziału, ale po prostu ostatnio nie mam weny, Następny będzie dłuższy x
CZYTASZ
Nice to meet you // Nash Grier
FanfictionFanfiction o przyjaźni, która przerodziła się w miłość.