23 ✔

1.4K 121 3
                                    

*Lola*

Wyszłam z samochodu i udałam się do marketu. Jack musiał na mnie czekać, nie mogliśmy zostawić Michaela samego w aucie.

Podeszłam do jakiejś półki, wzięłam z niej kilku kilogramową karmę i wsadziłam do wózka.

Chodziłam w sumie już bez celu po tym sklepie, bo wszystkie potrzebne rzeczy już wzięłam. Chwila... Jack mówił mi kiedyś, że lubi pierniczki... tak. Pobiegłam jeszcze na dział ze słodyczami i wzięłam pierniczki z nadzieniem truskawkowym.

Wpadłam w kogoś... to był Nash.

Westchnęłam.

- Chodzisz za mną czy co? Zostaw mnie - krzyknęłam dość głośno.

- Nie śledzę cię, nie krzycz - położył palec na moich ustach, przeszły mnie dreszcze.

Poszłam szybko do kasy, zapłaciłam za zakupy i szybko pobiegłam z siatkami do auta Jack'a.

- Co tak szybko - uśmiechnął się i dał zakupy na tylne siedzenie, a ja przejęłam psa.

- Tak po prostu, jedź już - przymknęłam oczy.

Byliśmy już w domu, zakupy odłożyliśmy do... naszego pokoju? Chyba tak to już można nazywać. Wzięliśly Michalela do łazięki i władowaliśmy go do wanny. 

- Jack idioto co ty robisz?!- śmiałam się głośno, miałam dużą ilość piany na głowie. 

- Ja nic - podniósł ręce do góry w geście obrony.

Wzięłam jakiś ręcznik, zamoczyłam go i rzuciłam nim w Jacka.

- Tak się bawimy?

Pokiwałam głową i nawet nie spostrzegłam, że psa już dawno nie było w łazięce, Jack też.

- Księżniczko? - powiedział Glina,

- Hm- uśmiechnęłam się szeroko.

- To - wziął mnie na ręce i wrzucił do wanny.

Pisnęłam głośno i jakimś cudem wciągnęłam go do siebie.

- Też jesteś mokry - wystawiłam mu język.

- Fajnie tak - zaśmiał się i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku.

Usłyszeliśmy szczekanie, oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy na podłogę na której znajdował się nasz słodki pies.

*

*

*

Ten rozdział to totalna klapa, wiem przepraszam zawiodłam, stać mnie na cos lepszego.

Ale oto jest to coś

Dziękuje za 4k wyświetleń, bosz to niesamowite

Kolejny rozdział.. hmmm nie wiem kiedy się pojawi, to już zależy od nie wiem od czego, ale od czegoś

Wasza lukepukebrooks xoxoxox

Nice to meet you // Nash GrierOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz