Nice to meet you // Nash Grier

19 ✔

*Lola*

-Chwila, chwila, chwila - powiedziałam - jak to mam dzielić z nim pokój? nawet go nie znam 

-Ja też jej nie znam nawet nie wiem jak ona ma na imię - powiedział chłopak, którego wcześniej spotkałam na ulicy i go tu zaprowadziłam.

-Też nie wiem jak on ma na imię - popatrzyłam poirytowana na mamę.

-Jack - uśmiechnął się brunet patrząc w moim kierunku.

Miał tak samo na imię jak mój internetowy przyjaciel.

- Lola - odwzajemniłam uśmiech.

-Narazie musicie dzielić ze sobą pokój, z resztą Lolu masz dwa łożka, więc to żaden problem. - powiedziała spokojnie moja mama.

Westchnęłam  i ruszłam do swojego pokoju, a brunet podążył za mną. 

Kiedy już byliśmy w środku pokoju, usiadłam na łózku, a Jack usiadł na drugim.

-Podasz hasło do wifi? - spytał.

-Pewnie

Podyktowałam mu hasło.

Wzięłam do ręki swój telefon i weszłam na portal na, którym pisałam z moim przyjacielem.

Akurat był dostępny.

Miałam do niego napisać, ale był pierwszy.

Od Glina:

Jak tam u ciebie księżniczko?

Uśmiechnęłam się, uwielbiałam kiedy tak do mnie pisał.

Do Glina:

Nie najgorzej, tak myślę

Od Glina:

Coś się stało?

Do Glina:

Nic takiego

Po chwili odezwał się Jack.

-Co robisz?

-Siedzę na takim jednym portalu - popatrzyłam na niego.

- O ja też.... Twitter? - spytał.

-Tak - uśmiechnęłam się, wstałam i usiadłam koło Jack'a.

-Masz tu jakiś znajomych? 

-Taką jedną dziewczynę, a ty?

-Takiego jednego chłopaka - zaśmiałam się.

- Jaki ma user? - spytał.

-Glina - uśmiechnęłam się.

- Czekaj... na pewno Glina? - trochę go to zaskoczyło.

- Tak na pewno, a co? - zmarszczyłam brwi.

- Ja mam taki user! - pokazał mi telefon.

-Nie wierzę, Jack...

-Jezu po tylu latach w końcu wiem jak wyglądasz - uśmiechnął się i mnie przytulił.

Do moich oczu, napłynęły łzy.

Wtuliłam się w jego ramię.

Spotkałam swojego, twitterowego przyjaciela, nie wierzę, on był moim aniołkiem, dalej jest. Pamiętam jak zawsze, kiedy było mi smutno, to pocieszał mnie, a teraz będę dzielić z nim pokój.

*

*

*

Jak dla mnie ten rozdział nie jest jakiś za ciekawy

Komentujcie co myślicie, zostawcie po sobie jakiś ślad.

Dziękuje za 2.7k to niesamowite, kocham was

Wasza lukepukebrooks xoxo