59.

12 6 0
                                    

Często się boję,
chociaż nigdy tego nie powiem.
Boję się chwili wytchnienia,
zamknięcia w swojej głowie.
Potrzasku jaki sama wytwarzam,
kajdan na mojej duszy.

Czasem patrzę na siebie z oddali,
i widzę zagubioną dziewczynkę.
Tę, która wyszła z bezpiecznego domu,
jednak nie można jej winić,
chciała poznać świat.
Może gdyby miała kogoś obok,
kto poprowadził by za rękę,
ale chciała robić wszystko sama.

Teraz samotnie musi wyjść z cienia,
przywołać światło i iść dalej,
tworząc bezpieczny dom gdziekolwiek się uda.
Bo to ona sama będzie swoim bezpieczeństwem

Chwilowe natchnienieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz