20.

25 7 0
                                    

Gdy byliśmy dziećmi wiedzieliśmy, że płaczem możemy wiele zyskać i wymusić.
Widzieliśmy, że w niektórych sytuacjach lub miejscach dorośli zrobią wiele by mieć spokój i ciszę.
To była nasza szansa na uzyskanie tego czego pragniemy.
Jako nastolatkowie wiedzieliśmy, że krzyk i bunt to skuteczne sposoby negocjacji.
Pretekstem do osiągnięcia czegoś mógł być zły dzień w szkole, buzujące hormony czy dorastanie.
Może jako dorośli zobaczymy, że te sposoby nie są dobre, dostaniemy to czego chcemy, ale nie dojdziemy do porozumienia.
Zobaczmy, że rozmowa i wysłuchanie drugiego to te metody, których nam wcześniej brakowało.
Nie potrzeba krzyków ani płaczu, wystarczy zobaczyć więcej niż czubek własnego nosa, by dojrzeć złoty środek.

Chwilowe natchnienieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz