- ...Nie wiem w co się bawicie, ale mi się to nie podoba! - Draco syknął do Theo i Blaise'a. Cofnęli się nerwowo.
- Stary, to wszystko było zabawne, dlaczego jesteś tak defensywny? Czy to możliwe, że faktycznie... - dokuczał Blaise.
- ...Nie. - Draco przerwał, masując skronie.
– ...że naprawdę lubisz Granger! - Theo kontynuował za Blaise'em. Pansy sapnęła i poczuła rękę zakrywającą jej usta.
- Bądź cicho! - Szepnęła, a Pansy skinęła głową. Dwie dziewczyny zwróciły swoją uwagę z powrotem na chłopców.
- Nie! Zamieniacie moje słowa, potrzebuję snu. – powiedział Draco pocierając twarz i wychodząc. Obaj chłopcy odwrócili się do siebie i uśmiechnęli. Już mieli wyjść, kiedy przerwały im Pansy i Ginny.
- Teraz trzymajcie to tutaj, panowie! – powiedziała Pansy śmiesznym głosem. Theo starał się powstrzymać śmiech.
Ginny weszła i pogładziła się po brodzie, patrząc na nich w mądry sposób. Obaj chłopcy zaczęli z nich chichotać.
- Więc? Malfoy lubi Hermionę? – zapytała Ginny, a oni skinęli głowami.
- Powiedzcie, chłopcy? Może wymyślimy plan? - Pansy uśmiechnęła się złośliwie, a powtórzyli gest. Ginny poklepała Pansy po ramieniu i dołączyła do złośliwych uśmiechów.
- Powinniśmy. - powiedział Theo, patrząc na Blaise'a z błyskiem podniecenia w oczach.
~OO~
Kilka dni później.
- Dobra, po pierwsze... - powiedziała Ginny chowając się za krzakiem na dziedzińcu wraz z czterema przyjaciółmi. – ...musimy sprawić żeby ze sobą zerwali. Jak, pytacie? Cóż...
- ...Tuż zanim ruszyliśmy dalej, Ginny, widziałem Weasleya całującego się z jakąś dziewczyną kilka nocy temu. - powiedział Theo, a Blaise skinął głową.
Oczy Ginny rozszerzyły się ze zdziwienia.
- ...Cóż, to jest mały trop. – powiedziała Pansy.
- Potrzebujemy Granger lub Draco, żeby złapać Weasleya na gorącym uczynku. Jeśli Draco to zobaczy, to powie Granger, a jeśli Granger to zerwie z nim. Wtedy... - powiedział Blaise, ale mu przerwano.
- ...Wtedy możemy przejść do fazy drugiej i spróbować ustawić ich razem. - Theo kontynuował, odsuwając gałąź z twarzy.
- Nie sądzicie, że to będzie dla niej za szybko? – powiedziała Pansy, patrząc na chłopców, którzy wyprzedzali siebie.
Blaise pomyślał przez chwilę.
– Draco może ją pocieszyć...
– ...Tak! - Theo zgodził się poklepując Blaise'a po plecach. – Drake może ją pocieszyć. - Skończył.
Ginny spojrzała na nich niewzruszenie.
- Czyli to by oznaczało, że to Malfoy musi być tym, który odkryje oszustwa Rona? – powiedziała Ginny. Cała trójka kiwnęła głową na znak zgody.
- W porządku, taki jest teraz nasz plan. Theo, gdzie znalazłeś Rona całującego inną dziewczynę? – zapytała Ginny, a on wskazał na jezioro.
- Widzisz to drzewo? Byli za nim, było po ciszy nocnej, w piątek. – wyszeptał Theo, rozglądając się.
– Co robiłeś nad jeziorem po ciszy nocnej? – zapytała ciekawie Pansy. Theo spojrzał w dół na swoje lewe ramię i był zdenerwowany, Blaise to zauważył.
CZYTASZ
Redamancy
Fiksi PenggemarDraco Malfoy rzeczywiście wrócił, by powtórzyć swój ostatni rok w Hogwarcie. Czuje się nieco podekscytowany, że to jego pierwszy normalny rok, w którym ojciec nie dyktuje mu przyjaźni ani szkolnego życia. Przybywa i widzi ją, Hermionę Granger. Tą, d...