Wstałam rano i zaczęłam przygotowywać się do szkoły. Szybko powędrowałam do kuchni aby zjeść śniadanie. Co dziwne spotkałam tam Alexa.
- Hej - powiedziałam
- Cześć - odpowiedział
Zjadłam śniadanie, wzięłam swoją torbę i ruszyłam do wyjścia.
- Co Ty robisz Tess? - zapytał przyglądając mi się
- Idę do szkoły
- Przecież Cie odwiozę - oznajmił wychodząc z domu.
Zamknęłam drzwi i poszłam za nim.Wsiadłam do samochodu. Jechał do mojej szkoły,ale skąd on wie, że właśnie tam się uczę? Przecież mu tego nie mówiłam.
- Skąd wiesz gdzie jechać? - zapytałam
- Mam swoje źródła - uśmiechnął się
- To co o mnie jeszcze wiesz? -powiedziałam zaciekawiona
- Wiem o Tobie sporo rzeczy
- Jakich?
- Masz 19 lat. Chodzisz do trzeciej liceum. Nie masz rodzeństwa. Masz przyjaciółkę Lili i jeszcze wiele, wiele rzeczy.. - mówił pewnie
Gdy to usłyszałam zatkało mnie. Nie wiem co o tym myśleć. Skąd on to wszystko wie? Przecież tych informacji nie jest trudno sie domyślić wiec nie potrzebnie o tym myślę. Moje rozmyślenia przerwał mi glos Alexa. Spojrzałam na niego.
- Coś mówiłeś?
- Tak, że jesteśmy na miejscu - spojrzał na mnie
Wysiadłam z samochodu. Z daleka zobaczyłam Lili jak idzie do mnie. Pewnie jak go zobaczy to zacznie mnie o niego wypytywać. Ruszyłam w stronę szkoły, ale ktoś mnie złapał za rękę. Odwróciłam się i zobaczyłam Alexa.
-Co? - zapytałam zdezorientowana
- Nie zgubiłaś czegoś?
- Nie?
- Na pewno?
Włożyłam ręce do kieszeni i zauważyłam, że musiał mi wypaść telefon.
- Masz mój telefon
- Tak mam - powiedział podając mi go
- Przyjadę po Ciebie
- Co? Czemu?
Schylił się i szepną do mojego ucha
- Musze Cie pilnować a i pamiętaj mów, że jestem twoim przyjacielem - oznajmił uśmiechając się
- Dobrze a teraz już idź bo się na nas wszyscy patrzą
- Ok - bąknął odchodząc
Rozejrzałam sie i rzeczywiście wszyscy się na mnie patrzyli. Zignorowałam ich i poszłam do Lili.
- Tess masz mi natychmiast powiedzieć kim jest ten przystojniak- powiedziała uśmiechając się
- To jest Alex, mój przyjaciel
- Przyjaciel? Serio? - przyglądała mi się podejrzliwie
-Tak, przyjaciel.
- Przyjaciel, którego nie znam?
- Tak bo to stary przyjaciel a zresztą nie znasz wszystkich moich znajomych Lili. Dobra chodź, bo się spóźnimy na lekcje.
Lekcje minęły bardzo szybko. Lili próbowała wyciągnąć ode mnie informacje ale nic jej nie powiedziałam. Wyszłam z szkoły od razu rzucił mi się w oczy samochód mojego ,,przyjaciela". Przechodziłam przez jezdnie. Kiedy byłam na środku jezdni zauważyłam rozpędzone auto jadące wprost na mnie...
Co myślicie o Alexie? 😉
CZYTASZ
Nigdy w życiu
RandomTess - córka prokuratora, której życie jest w niebezpieczeństwie przez jego pracę Alex - mężczyzna, który ma zostać jej ochroniarzem Cóż, życie prokuratora nie zawsze jest łatwe, szczególnie wtedy gdy w grę wchodzi życie własnej córki. Czy prywatny...