Drzwi do domu są otwarte. Dziwne przecież w domu nikogo nie ma. Otworzyłam drzwi i po woli weszłam. Mieszkanie wyglądała jakby przeszło przez nie tornado. Rzeczy z szafek są wyrzucone. Na każdej ścianie są przyklejane zdjęcia na których jestem ja. Są przekreślone czerwonym markerem. Ktoś musiał mnie obserwować bo są zrobione z ukrycia. Poszłam do następnego pokoju na stole leżała kartka z napisem: Mam nadzieje, że podejmiesz właściwą decyzje..
A jeżeli oni tu jeszcze są? W panice zaczęłam szukać swojego telefonu. W końcu go znalazłam i zadzwoniłam do taty. Oczywiście nie odebrał. Wybrałam numer Alexa. Jeden sygnał, drugi sygnał, trzeci sygnał.. Chciałam się już rozłączyć, ale odebrał.- Halo
- Przyjedz do mnie..- mówiłam cicho
-Co się stało?
-Ktoś się włamał do domu.. Przyjedz tu szybko proszę
- Będę za 5 min- odparł poważnie i się rozłączył.
Jak najszybciej wyszłam z domu. Nie minęło nawet 5 minut a Alex zjawił się przed moim domem. Kiedy wyszedł z samochodu od razu do niego podeszłam i się przytuliłam.
- Nic Ci nie jest? - zapytał zmartwiony- Nie, tylko strasznie się przestraszyłam. Na ścianach są moje poskreślane zdjęcia - nie wytrzymałam, wybuchłam płaczem
- Ciii nie płacz- mówił gładząc moje plecy
Spojrzał na mnie i otarł łzy z mojego policzka.
-Poczekaj na mnie w samochodzie. Sprawdzę czy nikogo nie ma i po Ciebie wrócę. - przyszedł po kilku minutach
- Chodź spakujesz trochę swoich rzeczy i zostaniesz u mnie na kilka dni.
Wstałam i poszłam za nim. Nie mogłam patrzeć na to wszystko. Szybko się spakowałam i wyszłam z domu.
Weszłam do samochodu. Alex odpalił samochód i ruszył.
- Długo będzie to wszystko jeszcze trwać?
- Nie wiem, ale mnie i tak będziesz musiała znosić do końca życia – roześmiał się
- Co?
- Jesteśmy przyjaciółmi wiec jak skończy się te cale gówno to będziemy dalej się spotykać czyż nie?
- Powiem Ci że naprawdę Cie polubiłam przez ten czas wiec tak- uśmiechnęłam się do niego
Droga szybko nam minęła. Cały czas rozmawialiśmy i się śmialiśmy. Naprawdę polubiłam Alexa przez ten czas. Zatrzymał się pod domem. Wysiadł, okrążył samochód, po czym szybko otworzył mi drzwi. Podziękowałam mu i oboje poszliśmy do mieszkania. Udaliśmy się do pokoju aby coś pooglądać. Gdy film się skończył usiadłam po turecku na łóżko i spojrzałam na niego.
- Alex opowiesz mi coś o sobie?
- Mam na imię Alex i mam 24 lata – roześmiał się
- Wiesz, że nie o to mi chodzi. Opowiesz mi coś o swojej przeszłości?
- To długa historia
- Jak widać mam czas – uśmiechnęłam się do niego i puściłam mu oczko
- No dobrze. Od małego interesowały mnie różne sztuki walki. Mówili, że mam do tego talent. Wygrałem sporo konkursów. Później wpadłem w złe towarzystwo, dzięki nielegalnym walkom zarabiałem, ale potem to rzuciłem. Założyłem razem z moim przyjacielem klub w którym uczymy karate. Mamy też siłownię i inne tego typu rzeczy.
- Nigdy bym nie pomyślała, że jesteś trenerem
- No widzisz zaskoczyłem Cię
- Zdecydowanie. Idziemy na spacer?
- Czemu nie
Szliśmy już spory kawałek i nagle zobaczyłam plac zabaw. Jak ja kocham się huśtać. Złapałam Alexa za rękę i pociągnęłam go za sobą. Usiadłam na jednej huśtawce i zaczęłam się bujać
- Pobujam Cie moja księżniczko
-Jaka Twoja?- powiedziałam z udawaną złością
- Już się poprawiam tylko moja księżniczko
Oboje zaczęliśmy się śmiać. Wróciliśmy do domu. Ten spacer zdecydowanie poprawił mi humor.
- To jak Tess, gdzie śpisz ze mną czy sama? – poruszał zabawnie brwiami i uśmiechną się zadziornie
- Trudna decyzja, ale chyba jednak będę spała z Tobą.
Wzięłam prysznic i wróciłam do Alexa, który leżał na całym łóżku.
- Posuń się!
- Nie
- Ok – powiedziałam gładząc się na niego
- O nie tak to my się bawić nie będziemy – powiedział i zaczął mnie gilgotać
- P- przestań – mówiłam przez śmiech
Przestał i spojrzał mi głęboko w oczy. Nie obejrzałam się a nasze twarze już zbliżały się ku sobie. Zaczęliśmy się całować. Nie wiem ile to trwało, ale w końcu oderwaliśmy się od siebie gdy zaczęło nam brakować tchu. Na moich ustach od razu pojawił się uśmiech.
- Dobranoc
- Dobranoc – powiedział jeszcze raz mnie całując
Przytuliłam się do niego i zasnęłam
Dziękuje za wszystkie gwiazdki i komentarze ;) Jak podoba wam się ten rozdział? ;D
CZYTASZ
Nigdy w życiu
De TodoTess - córka prokuratora, której życie jest w niebezpieczeństwie przez jego pracę Alex - mężczyzna, który ma zostać jej ochroniarzem Cóż, życie prokuratora nie zawsze jest łatwe, szczególnie wtedy gdy w grę wchodzi życie własnej córki. Czy prywatny...