Szafa

881 60 32
                                    

- o mój Boże o mój Boże - podekscytowałaś się. - przecudownie byście razem wyglądali!!

- Tak sądzisz? - lekko zaśmiał się Kaminari.

- No jasne - uśmiechnęłaś się.

- Ty z Bakugou też byście świetnie razem wyglądali - powiedział Denki.

- Nie No gdzie tępaku, tylko się przyjaźnimy - wzruszyłaś ramionami.

- No wiem wiem, tylko mówię - zachichotał chłopak.

- wracajcie już do nas, coś długo was nie ma - powiedział z oddali Sero.

- Już idziemy!! - odpowiedział Kaminari.

Wstaliście i poszliście z powrotem do kółka gdzie odbywała się gra.

Jirou zakręciła butelką. Wypadło na Katsukiego.

- pytanie czy wyzwanie Bakugou? - spytała.

- wyzwanie - odpowiedział oschle blondyn.

- wchodzisz na 15 minut z kimś do szafy - zaśmiała się dziewczyna.

Chłopak zrobił zażenowaną oraz wkurzoną minę.

- wybrałeś wyzwanie nic na to nie poradzisz - wzruszyła ramionami. - tą osobą będzie [T/I].

Również zrobiłaś zażenowaną minę. Westchnęliście i praktycznie nic nie mówiąc udaliście się w stronę szafy, gdyż oboje byliście świadomi, że jakakolwiek próba sprzeciwu nic nie zdziała.

- Jedyne co chce powiedzieć to: czy mogę wybrać osoby które będą pilnować nas żebyśmy nie wyszli? - zapytałaś z lekkim uśmiechem.

- No dobra - stwierdzili twoi znajomi.

- Jirou i Kaminari - powiedziałaś bez zastanowienia.

- okej w takim razie do zobaczenia za 15 minut - pomachała wam Hagakure.

W czwórkę przeszliście do pomieszczenia gdzie była wolna szafa.

- Przynajmniej mogliście dać nam większą szafę, potrzebuję przestrzeni osobistej - wymamrotałaś.

Weszliście z Katsukim do środka i usiedliście obok siebie. Jirou zamknęła za wami drzwi na klucz.

- Jest tutaj więcej miejsca niż się spodziewałam - wzruszyłaś ramionami.

- Nadal ciasno - westchnął chłopak.

Zaczęliście swoje pogaduszki. Mówiliście to i owo o różnych osobach.

- Wydaje mi się, że niedługo powinni nas wypuścić.. - powiedział blondyn.

- Raczej tak, chyba że o nas zapomnieli haha - odpowiedziałaś w formie żartu.

- Nie ma możliwości, żeby ci idioci o nas zapomnieli - westchnął Bakugou.

A tak na serio, to dosłownie o was zapomnieli. Denki i Jirou tak się zagadali, że zapomnieli o tym po co siedzą w innym pokoju.

- Masz zegarek albo telefon? - spytałaś.

- Nie, zostawiłem u siebie - odpowiedział.

- Też - powiedziałaś.

Zaczęłaś robić się senna. Oboje mieliście dzisiaj wykańczający dzień.

- Boże chce mi się spać - ziewnęłaś.

- Poduszeczkę przynieść? - mówił prześmiewczym tonem Katsuki.

- Aleś ty zabawny ha ha ha.

- Mam to w genach

Oczy same ci się zamykały, w połowie już spałaś. Nagle oddałaś się w objęcia Morfeusza. Twoja głowa przesunęła się na ramię chłopaka.

- Co z tobą - zapytał. - [T/I]? Śpisz? Ta zasnęła. Co z nią nie tak, żeby zasnąć w szafie

Chłopak chciał coś zrobić żebyście wyszli: krzyczeć, bądź walić w drzwi, lecz nie zrobił żadnej z tych rzeczy gdyż nie chciał cię obudzić.

Niedługo później sam zasnął oparty o twoją głowę.

W salonie reszta osób nadal grała w butelkę i rozmawiała.

- ej a co z Bakugou i [T/I]? - zapytał Sero.

- No właśnie, gdzie cała czwórka się podziała? - dopowiedziała Uraraka. - chodźmy sprawdzić

Połowa klasy wstała i poszła was poszukać, natomiast druga połowa czekała w salonie.
Weszli do pokoju z szafą. Zastali tam Kaminariego z Jirou śmiejących się do rozpuku.

- Gołąbeczki skończyły się śmiać? - zapytała Mina. - co z dwójką w szafie

- O CHOLERA - powiedzieli w tym samym czasie.

Jirou wyjęła kluczyk, podeszła do szafy i przekręciła zamek. Po otwarciu drzwi szafy wszyscy zobaczyli was śpiących opartych o siebie.

- O MÓJ BOŻE O MÓJ BOŻE  O MÓJ BOŻE O MÓJ BOŻE O MÓJ BOŻE - powiedziała Ashido, nie za głośno żeby was nie obudzić.

Chyba wszyscy wiemy co zrobiła? Wyciągnęła telefon i cyknęła wam zdjęcie :>

- To budzimy ich czy nie? - spytał Kirishima.

- nie. Przynieście 2 poduszki i 2 kołdry, przeniesiemy ich po prostu na tą wykładzinę  - stwierdziła Tsuyu.

Sero i Todoroki poszli po to co kazała Asui. Kiedy wrócili Deku z Uraraka ułożyli poduszki i kołdrę niedaleko siebie byście mieli gdzie spać (z pół metra).

Kirishima i Iida chwycili Bakugou za ramiona i przenieśli go na jedno z przygotowanych miejsc, natomiast Kaminari wziął cie na ręce na pannę i położył na drugim miejscu. Przykryli was kołdrami, Mina zrobiła jeszcze ostatnie zdjęcie i wszyscy po cichu wyszli z pokoju zamykając za sobą drzwi.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

JA WIEM ZE ROZDZIAŁ JEST BARDZO KRÓTKI, WIEM.

OBIECUJE ZE TO SIE NIE POWTÓRZY I BĘDĘ PISAĆ ZNOWU ROZDZIALY 1000+ SLOW

Po prostu chciałam coś opublikować jak najszybciej i dodatkowo stwierdziłam ze w ten sposób dobrze będzie zakończyć ten rozdzial

pozdrawiam serdecznie czytenikow;)

Bakugou x Reader || "𝕁𝕖𝕤𝕥𝕖𝕞 𝕠𝕒𝕫𝕒 𝕤𝕡𝕠𝕜𝕠𝕛𝕦"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz