Wydział bohaterski

2.2K 124 168
                                    

-CO TY TUTAJ ROBISZ?! - wkurzył się Bakugou.

-To ja powinnam o to ciebie spytać - prychnęłaś. - Oaza spokoju, tak?

-WAL SIĘ! - wydarł się Katsuki. - ZAMORDUJE CIĘ ZA TE MASZYNY

W pewnym momencie zadzwonił dzwonek. 

-Wszyscy siaać... siadać... - usłyszałaś męski głos z środka żółtego śpiwora przypominającego kokon.

-To chyba nie nasz wychowawca? - spytała Ashido.

-Zgadza się - odpowiedział jej nauczyciel. - Spędzimy razem długie trzy lata - szorstko się uśmiechnął. - Przebierzcie się w swoje stroje treningowe, i wyjdźcie na boisko.

Mężczyzna odsłonił swoją twarz i wtedy zdałaś sobie sprawę, że był to zawodowy bohater Eresear Head.

Ze ściany wysunęły się walizki z numerami. Było ich 21, podeszłaś do tej, która miała takią samą cyfrę, jak ty w dzienniku. Po 10 minutach wszyscy znaleźli się na dziedzińcu.

-W U.A będziecie udoskonalać swoje indywidualności. Bakugou Katsuki, ile w gimnazjum miałeś z rzutu piłką? - spytał Aizawa.

- 67 metrów - mruknął chłopak.

- To spróbuj teraz z indywidualnością - powiedział wychowawca.

Katsuki się zamachnął i wydarł się "SHINEEEEEEEEEEEEEE!" posyłając piłkę w powietrze. Nauczyciel pokazał wynik "702.5". Licealiści byli zaskoczeni tą liczbą. Ty tylko przewróciłaś oczami. 

-To teraz niech spróbuje [T/N] [T/I] rzutu piłką - rzekł bohater.

Stanęłaś w polu, wzięłaś piłkę do ręki i rzuciłaś ją przy pomocy fioletowego ognia. Twój wynik to "701.8". Westchnęłaś i spojrzałaś na Bakugou. Lekko się uśmiechał, ale w tak szyderczy sposób, że aż przeszedł cię nieprzyjemny dreszcz.

-Fajnie się zapowiada!! - ucieszyła się Mina.

-Brawo wydział bohaterski! - oznajmił chłopak mający działka na taśmę w łokciach.

-"Fajnie się zapowiada"? Jak mówiłem, macie 3 lata na zostanie bohaterami, tak zamierzacie do tego podchodzić? No dobra - szyderczo się uśmiechnął. - Osoba z najgorszym wynikiem po wszystkich 8 konkurencjach, uznam za beztalencie i zostanie wyrzucona ze szkoły

-WYRZUCONA>!

-A tego nie zabrania podstawa programowa? - spytał Kaminari.

-W U.A możemy dowolnie decydować, co się dzieje z uczniami - Aizawa odsłonił oczy ręką i lekko pochylił głowę do tyłu patrząc na uczniów szaleńczo. - Witamy na wydziale bohaterstwa w U.A 

Uśmiechnęłaś się i patrzyłaś na przerażone twarze nowych znajomych. Tylko Katsuki też był zadowolony, kiedy złapaliście kontakt wzrokowy, oboje jak na komendę przestaliście się uśmiechać.

Wykonaliście 7 konkurencji, została ostatnia w której ty i Bakugou nie uczestniczyliście i wychowawca kazał wam wrócić się przebrać i poczekać na resztę w klasie. W milczeniu poszliście do przebieralni, rozdzieliliście się przy damskiej i męskiej. Szybko się przebrałaś i weszłaś do sali. Chwilę później Katsuki również się tam zjawił.

Nastała grobowa cisza.

-Czemu taki jesteś? - spytałaś.

-Hę? O co ci chodzi? - prychnął.

-Od razu jak złapiemy jakiś kontakt to wybuchasz i się wkurzasz - odpowiedziałaś.

-Jak już ci mówiłem jestem oazą spokoju. - rzekł zaciskając zęby.

Bakugou x Reader || "𝕁𝕖𝕤𝕥𝕖𝕞 𝕠𝕒𝕫𝕒 𝕤𝕡𝕠𝕜𝕠𝕛𝕦"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz