5.

15 1 0
                                    

Biorę telefon i dzwonię do niego.

I- Halo ? Hej.

JM- Hej mała. Co tam ?

I- Przyjedziesz po mnie ?? Bo w końcu ktoś musi raczej co nie ?

JM- HAHAHA tak przyjadę po Ciebie. Możesz być spokojna. Będę po Ciebie o 20:50. Masz jeszcze czas. Napij się czegoś, ostatnie poprawki i jestem.

I- Hahaha okej. To pa.

Rozłączam się. Schodzę do kuchni po piwko. Kiedy już je mam, otwieram. Biorę łyk i przyglądam się kuchni i salonowi w ciszy. Jakoś Nie kręci mnie robienie balangi przed imprezą.

W końcu dochodzi 20:50. Schodzę więc na dół i wsiadam do samochodu jak tylko go zauważam.

JM- Uuu. Jaka laska.

I- Hahaha Dzięki. Ty też wyglądasz sexy !! Ta koszulka Ci pasuje.

JM- A dziękuję, dziękuję. Długo jej szukałem, więc wiesz. To ta idealna.

Oboje wybuchamy gromkim śmiechem i ruszamy w tej samej chwili. Jedziemy około 13 minut. Pechowy liczba, jak ja to mówię z przyzwyczajenia. Na miejscu są już wszyscy.. chyba. Każdy z nich jest ubrany tak, że chciałabym zjeść ich na miejscu.

J-Hope

J-Hope

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

V

RM

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

RM

RM

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Call me when you wantOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz