Właśnie weszłam do budynku szkoły. Nadia poszła ze swoim chłopakiem do palarni za szkoła. Nie poszłam z nimi z racji, że muszę się pomalować. Zobaczyłam na końcu korytarza moje przyjaciółki Kamile i Karolinę. Karolina rzuciła torbą i zaczęła biec w moją stronę. Kamila patrzyła na nią z zażenowania podniosła torbę i zaczęła iść w moją stronę.
-dlaczego nie było cie na matematyce?- zapytała Karolina
-Był sprawdzian, babka się wkurwiła- odpowiedziała druga przyjaciółka, która właśnie mnie przytulała.
-zaspałam, Nadia i Jimin mnie przywieźli-
-idziemy do łazienki?- zapytała Kamila
-tak i to prędko bo muszę się pomalować-
Zmierzalysmy w stronę łazienki gdy właśnie zobaczyłam mojego chłopaka.
-Hyunjin!- zawołałam i rzuciłam mu się na ręce
-hej skarbie, przepraszam, że nie napisałem do ciebie, ale felek wczoraj zepsuł mi telefon.
-co za niezdara, nic się nie stało- powiedziałam po czym pocałowałam chłopaka namiętnie, a mój pocałunek został odwazjemniony.
-super, super, ale teraz chodz bo zaraz lekcja- powiedziała Kamila po czym zaczęła ciągnąc mnie w stronę łazienki.
-do zobaczenia później skarbie!- powiedział chłopak.
-ughh, dziwne- powiedziała Karolina, która wychylila się przez okno w łazience.
-dziwne, ale co?- zapytalam ze zdziwieniem.
-No, że mój chłopak, Kamili i Nadi należą do gangu Bangtanów, a twój chłopak do SKZ, a po mimo tego bardzo sie przyjaznimy.
-trafne spostrzeżenie, jednak chłopaki sie nie trawią- zaśmiała sie Kamila, która malowała usta błyszczykiem.
Właśnie zadzwonił dzwonek, a ja skończyłam swój makijaż. Razem z dziewczynami kierowalysmy sie w store sali historycznej.
CZYTASZ
|Nienawidzę cię| M.Y
FanfictionDziewczyna z Polski, która mieszka wraz z rodziną w korei. Uczęszcza do liceum w Daegu w ,którym jest jednym z lepszych uczniów. Ma wspaniałych przyjaciół i wspaniałe życie jednak głupi błąd rujnuje jej całe życie.