Zmienisz sie kiedyś? [killermare]

7. "zajebał mi bluze..."

*rano*
POV. KILLER
Leżałem na plecach dalej w telefonie, boss na mnie po części leżał i spał, oglądałem yt, było około godziny 7. Najcętniej bym już wstał, ale nie chce obudzić szefa. Po sekundzie do pokoju mi wbił Dust.
-ej, killer- emm... co boss tu robi?
-przyszedł do mnie w nocy i chciał sie poprzytulać
-aaa.... okej, a ty schodzisz? Czy chcesz sie jeszcze poprzytulać- na jego twarzy pojawił sie lekki lenny
-poleże sie jeszcze
- spoko, jak chcesz- i wyszedł z pokoju
POV. NIGHTMARE
Wygodnie mi sie spało z killerem, ciepły jest, kiedy sie obudziłem praktycznie na nim leżałem, ale nie przeszkadzało mi to. Miło jest sie do kogoś przytulić.... a czemu poszedłem spać do killera? Bo wiedziałem że mnie nie wywali i sie już prztulaliśmy, więc mam nadzieje że to nie jest dla niego problem. Zauważyłem kontem oka śwatło, killer gapił sie w teletelefon, chyba mu sie nudziło. Olałem już to światło i sie bardziej wtuliłem w killera, lekko zachągnąłem sie jego zapachem. (nie umiem w takie coś, okej? Dop. Załamana Autorka) Ja wiem że powinienem sie zachowywać ale kiedy jestem w mojej passive formie mam wielką potrzebę przytulania się. Ogólnie to już sie czułem lepiej i chyba już jutro mi to przejdzie. Nadal byłem zmęczony więc po chwili znowu zasnąłem.
POV. KILLER
Nie chciało mi sie już leżeć, a głodny jestem. Powoli wstałem i lekko zsunąłem z siebie szefa, wziąłem se jakieś ciuchy i poszedłem do łazienki sie ogarnąć, potem poszedłem do kuchni i od razu spodkałem sie z lekko lennowatymi twarzami przyjaciół, nie zwracałem już na to uwagi i zacząłem se robić tosty.
*2h później*
Stałem przy blacie i gapiłem sie w telefon, nudziło mi sie, a kiedy odwróciłem wzrok zobaczyłem.... bardzo zaspanego bossa w mojej bluzie.... Czekaj, czy boss właśnie zajebał mi bluze? Nah, chrzanić -_- znowu zajęłem sie telefonem. Po chwili poczułem zę coś sie do mnie przytula, a tym czymś był mój szef, oddałem tuli i nadal sie gapiłem w telefon, nie mam co robić w życiu, okej?
-a wy już parą jesteście?-zamurowało mnie w tym momęcie, ja go kiedyś udusze no!
-nie error, nie jesteśmy
No i jeszcze około godziny starania sie wytłumaczyć temu przestarzałemu windowsowi XP

------------------------------------------------------
Welp, koniec chorego Nighta U,U'''