10. urodziny

379 18 8
                                    

POV. KILLER
Obudziła mnie chara, która siedziała w powietrzu o pierdoliła o jakimś killermare, o co jej kurwa chodzi???
-chara o co ci do cholery chodzi?- zapytałem odwracając sie na plecy, przedem do chary.
-no jak to o co? O killermare!
- a łaskawa dusza powiedzieć co to znaczy?
-to jest ship twój i Nightmare'a- od razu poczułem jak sie rumienie
- chara przestań, wiesz dobrze że ja go nie kocham, tak jak on mnie.
- nie marudźźźź marudooo
- a ty spierdalaj bo mi sie spać chce, jest 4 a ty od 3 godzin napierdalasz o czymś, von!
- no dobra, dobra, dobranoc sans- i zniknęła
Dlaczego ona nazwała mnie.... czekaj, jaki jest dzisiaj dzień? Wziąłem telefon i zobaczyłem datę, nie no... czemu? Dzisiaj są moje urodziny, czyli najlepiej leżałbym w łóżku i wpierdzielał pocky przez cały dzień, nienawidze tego dnia..... w tym dniu... moja i chary dusza sie sfuziowały, pierwszy raz zrobiłem reset w moim AU i... z-zabiłem m-mojego własnego b-brata.... wybaczyłem za to charze, bo później sama żałowała że to zrobiła... ale ja sam sobie nie wybaczyłem.... na wspomnienie o papy'm zaczęły mi sie zbierać łzy w oczach, odwróciłem sie na bok i bardziej przykryłem sie kołdrą... leżałem tak z 3 godziny, później wziąłem telefon i zacząłem przeglądać zdjęcia ze mną, papy'm i innymi potworami....
-p-przepraszam....
Szepnąłem i wtuliłem twarz w poduszke, tęsknie za papy'm... po chwili poczułem sie zmęczony i zasnąlem. Obudziłem sie godzine później, wstałem, ogarnąłem sie w jakieś ciuchy i zszedłem na dół, oczywiście, ze względu na godzinę (9:34) reszta BG, oprócz szefa, byli w kuchnii.
-dzień dobry wszystkim....- powiedziałem lekko zaspany
-hej i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!- wykrzyknęli chórem, ale że pamiętali??
-huh? Oh.. dzięki że pamiętacie- powiedziałem z lekkim uśmiechem
-nie ma sprawy!
Powiedział cross i mnie przytulił nawet on jest odemnie wyższy o pół głowy ;-; nienawidze swojego wzrostu, jestem najniższy z całego gangu, później jest horror, cross, dust, error a najwyższy jest boss, no ale czemuuuuuuuuuuuuuuuuuuu? Cross mnie wkońcu póścił i powiedział że idzie do epica, inni mogli sie spotykać z przyjaciółmi... usłyszałem za sobą jakiś szmer, odwróciłem sie i zobaczyłem colora i outera, ale czekaj, co oni tu robią!?!??
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Następna część tego będzie jutroalbo pojutrze zobaczy sie, a i dzięki @Inky_Tynki za to że nie musze budować bunkru przed tobą :'D

Zmienisz sie kiedyś? [killermare]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz