Dream zgodził się, ponieważ miał motywację, której potrzebował. Potencjał ich związku ponownie znalazł się w rękach Dreama.
Pocałował George'a, by zapamiętać te chwilę, i uśmiechnął się do jego ładnej twarzy, którą trzymał tak blisko siebie w dłoniach. Nie chciał iść, ale musiał; Na razie.
Zanim zdążył wrócić na pole, wszyscy już się rozeszli.
Sprawdził swój telefon i otrzymał kilka wiadomości z czatu grupowego zespołu. Poszli do baru po drugiej stronie ulicy, aby świętować swoją wygraną.
Dream powędrował do swojego samochodu, niezbyt w nastroju na imprezę. Chciał tylko mieć to za sobą i skończyć, żeby w końcu mógł być z mężczyzną, którego kochał.
Powoli jechał do pubu i słyszał hałas z parkingu.
Świetnie, zaczynamy.
Gdy wchodzi, jego koledzy z drużyny wiwatują w jego kierunku.
"Dream! Cieszę się, że w końcu się pojawiłaś. Dokąd do diabła uciekłeś?" powiedział Derek, rozlewając piwo.
Dream zarumienił się i spojrzał w dół, wiedząc, że to, co właściwie zrobił, było tym, co miał zamiar zrobić dawno temu. Nikt inny nie mógł wiedzieć, jeszcze nie.
"Um, widziałem starego przyjaciela i chciałem się przywitać." powiedział nieśmiało Dream.
"Stary przyjaciel? Nie mów mi, że to ten maniak, z wcześniej". Derek śmieje się, a jego oddech wydziela smród alkoholu. Szuka otuchy u przyjaciół, ale wszyscy widzieli, co wydarzyło się wcześniej w szatni. Nikt tak naprawdę nie miał ochoty z nim zadzierać.
Ale Derek zawsze to robił. Kontynuował dokuczanie, prawdopodobnie chcąc zakończyć ich wcześniejszą walkę.
"Derek, przysięgam na Boga. Zamknij się."
„Dlaczego ciągle stajesz się tak defensywny wobec tego dzieciaka. Jesteś gejem czy coś w tym stylu?"
W pokoju zapada cisza.
Dream zbliża się do niego z ogniem w oczach. Chwyta Dereka za koszulę i popycha go na ścianę. Szklanka Dereka spada na ziemię i rozpada się na kawałki. Derek ma szeroki uśmiech na twarzy, wiedząc, że otrzymał dokładnie taką reakcję, jakiej chciał.
"Nie wiem, Derek? Dlaczego nie zapytasz mojej dziewczyny? Nie widzę, żebyś miał jedną z nich. Może dlatego, że to ty jesteś gejem?"
Dream wiedział, że to, co mówi, było złe, ale nie był gotowy na powiedzenie czegoś innego. Musiał robić to krok po kroku, a mówienie swoim pijanym kolegom z drużyny, że właśnie obściskiwał się z tym „maniakiem", nie było dobrym rozwiązaniem. Musiał zachować spokojną głowę, a przynajmniej taką, na jaką mógł sobie pozwolić. Słowa, które wybrał, były nierozsądne, ale to było jedyne, co sprawiło, że Derek zamknął swoje pieprzone usta.
Oczy Dereka rozszerzyły się, a jego policzki zarumieniły. Dream rozluźnił uścisk i Derek upadł na podłogę. Odwrócił się i wybiegł.
Musiał to zrobić. Ale już. Nie ma już sensu czekać. Był tak pełen złości i nienawiści, tak samo do Dereka, jak i do siebie.
Wsiada do samochodu i zatrzaskuje drzwi. Zawiesza ręce na kierownicy, chowając głowę między ramionami. Bierze głęboki oddech i szybko wysyła swojej dziewczynie SMS-a.
Przychodzę. Będę za 15min.
Nie mogę się doczekać, żeby cię zobaczyć ;)
Fantastycznie. To prawdopodobnie pójdzie równie źle. Włącza silnik i rozpoczyna swoją żałosną jazdę. Przez całą drogę prowadził mowę w głowie.
"Hej kochanie. Teraz lubię chłopców. Do zobaczenia!" Mówi do siebie sarkastycznie. "Co do cholery mam jej powiedzieć?" Jęczy.
"Po prostu bądź tak ogólny, jak to tylko możliwe. Rozumiesz."
Bierze głęboki oddech i parkuje na jej podjeździe.
Stała w drzwiach, ubrana w bieliznę.
"Hej Dream." powiedziała z uśmieszkiem na twarzy. "Wejdź."
Odwraca się, a Dream podąża za nią do domu. Idą na górę, a ona wyciąga rękę, żeby go przytrzymać. Wchodzą do jej pokoju, a ona popycha go do tyłu na łóżku. Zaczyna go całować, ale on się odsuwa.
"Co się stało kochanie? Czy coś się stało, kiedy odszedłeś z boiska?" powiedziała zmartwiona.
"Um, no tak. Właśnie dlatego przyszedłem z tobą porozmawiać."
Powiedział, wyrywając się spod niej. Usiadł na ramie łóżka i próbował sformułować następne zdanie.
"Myślę, że już nie mogę tego robić." wyszeptał, patrząc w dół.
"Dream, o czym ty mówisz?" powiedziała, kładąc rękę na nodze Dreama. Chwyta jego twarz, próbując nawiązać kontakt wzrokowy.
"Ja... po prostu nie sądzę, żeby to się udało." powiedział, nie mogąc spojrzeć jej w oczy.
Walczył.
"Mówisz teraz poważnie? Czy w ogóle wiesz, dlaczego nie było mnie dzisiaj w barze? Nie wiesz, prawda?" powiedziała obronnie.
Dream spojrzał na nią w końcu ze zmieszanym wyrazem twarzy.
"O czym mówisz?"
"Boże, jesteś niewiarygodny. Wiesz o tym?" dziewczyna szydzi.
Wygląda na zdenerwowaną, ale jednocześnie ma psotny wyraz w oczach. Dream nigdy wcześniej tego nie widział.
"Jestem w ciąży, Dream."
CZYTASZ
after everything. - dnf
FanfictionDream jest zakochany w swoim najlepszym przyjacielu, ale jest w związku z kimś innym. Kto odejdzie od wszystkiego? | Książka jest tłumaczona | | Autorka; @corinneandrus |