Dream trzymał list blisko piersi, zakrywając serce. Zaczął się uśmiechać, a potem zaczął płakać. George nie miał pojęcia, co się naprawdę dzieje, i lada chwila miał zamiar przejść przez drzwi. Co miał powiedzieć?
"Cześć kochanie, może będę miał dziecko, ale może jednak też nie. Więc jak, zostaniesz?"
Tak bardzo kochał George'a i jedyne, czego chciał, to owinąć go w ramiona i powiedzieć mu o tym. Samo przeczytanie tych słów sprawiło, że jego serce poczuło się trochę lżejsze, ale od razu zatonęło w przytłaczającym poczuciu winy. George na nic z tego nie zasługiwał.
Musiał ją zobaczyć, zanim przybył George. Musiał wiedzieć.
Rodzice Dream'a przyszli wkrótce i zdusili go swoją miłością. Zostali z nim przez chwilę, aby upewnić się, że nic mu nie jest, i powiedzieli, że wrócą jutro, aby zabrać go do domu. Uściskał ich na pożegnanie, a potem zawołał pielęgniarkę.
"Potrzebujesz czegoś kochanie?" powiedziała, zaglądając przez drzwi.
"Tak, um, naprawdę muszę zobaczyć się z moją dziewczyną. Czy mogę odwiedzić jej pokój? To naprawdę bardzo ważne." powiedział, dając przedstawienie. Dream doszedł do wniosku, że musi włączyć wodę, żeby spróbować nakłonić pielęgniarkę, by pozwoliła mu postawić na swoim.
To prawda, że naprawdę płakał. Ale nie przez nią.
"Naprawdę nie powinnam cię tam wpuszczać, a ona ma teraz gościa." powiedziała pielęgniarka, wyglądając na korytarz.
Spojrzał w kierunku jej wzroku, widział pokój, na który patrzyła. Rolety były zasunięte i oznaczone jako 24A. To musi być tam, gdzie ona jest.
"Dam ci znać, kiedy wyjdzie, dobrze?" mówi, uśmiechając się uspokajająco.
He?
"Czy mogę przynajmniej iść do łazienki?"
"Oczywiście kochanie. W dół korytarza po lewej."
Dream wstaje, wyzwala się od rurek. Idzie korytarzem, ale poszedł dookoła do pokoju, którego naprawdę szukał. Przyłożył do niego ucho i słabo usłyszał dwa głosy.
"Po prostu wyjdź, proszę." ona płakała.
Ku zaskoczeniu Dream'a, Derek wypadł zza drzwi. Spojrzał na Dream i zobaczył ból w jego oczach. Czemu?
Podchodzi do Dream'a, ale wygląda bardziej na zranionego niż rozgniewanego. Dream zaczął się wycofywać, nie dość silny, by podjąć walkę w tej chwili. Czy Derek naprawdę miał zamiar uderzyć kogoś, kto właśnie miał wypadek samochodowy? Prawdopodobnie.
Derek zatrzymał się i objął Dream w długim niezręcznym uścisku.
"Proszę, opiekuj się nią kolego, dobrze?" Powiedział, łzy spływały mu po twarzy.
"Uch, tak zrobię? Dzięki?" powiedział Dream.
Derek odsunął się i wytarł nos. Chwycił Dream za ramiona uspokajająco i skinął głową. Potem odszedł, ospały i zmęczony. Dlaczego wyglądał, jakby był w gorszym stanie niż Dream?
Dream wszedł do pokoju, kompletnie zdezorientowany tym, co się właśnie wydarzyło. Myślę, że mógłby to dodać do listy rzeczy, które na dzisiaj nie miały sensu.
"Po co tu był? I dlaczego płacze? Dlaczego ty płaczesz?" powiedział Dream, wskazując na drzwi.
"To nic takiego." powiedziała, szybko ocierając łzy. "Podejdź tutaj. Tęskniłem za tobą. Wszystko w porządku?" powiedziała cicho.
"Tak, radzę sobie lepiej. Zapytałbym cię o to samo, ale nie wiem, czy mogę uwierzyć w ani jedno słowo, które w tej chwili wychodzi z twoich ust." powiedział Dream, zatrzymując się na swoim miejscu.
"O czym mówisz?" powiedziała, ściągając brwi.
"Nie zgrywaj ze mnie głupka, Rose. Nie jesteś w ciąży. Co to za popieprzone kłamstwo?" Powiedział tak głośno, jak tylko mógł, starając się nie przeszkadzać innym pacjentom.
"Dream, nie wiem, jak mocno uderzyłeś się w swoją głupią głowę, ale wciąż jestem w ciąży". powiedziała, stając się defensywna. "Dlaczego, do diabła, oskarżasz mnie o coś tak okropnego?"
"Bo jesteś okropna."
"Jak myślisz, jakie masz prawo, wchodząc tutaj i mówiąc mi, że moje dziecko nie jest prawdziwe? Czy to pieprzony żart?" mówi Rose, podnosząc głos tak, by pasował teraz do Dreama. "Jestem w ciąży, Dream. Przyjdź i przekonaj się sam, jeśli mi nie wierzysz."
Zanim zdążył się odezwać, usłyszał w korytarzu trzask.
Odwrócił się i stał tam George.
Jako niespodziankę przyniósł bukiet kwiatów w wazonie.
George stoi w szoku, nie mogąc nawet odejść.
Dream zaczyna się denerwować i nie wie, od czego zacząć. Nie miał wystarczająco dużo czasu.
"George, proszę pozwól, że ci to wyjaśnię. Potrzebuję 5 minut. Błagam." powiedział prosząco Dream, trzymając ręce razem. Nie mógł teraz nic wyjaśnić George'owi, ponieważ był całkowicie nieświadomy tego, co powie.
Twarz George'a mówiła wszystko. Boże, tęsknił za tą twarzą. Ale na jego twarzy widział tylko rozpacz.
Czy George naprawdę zamierzał zostać? Po wszystkim?
CZYTASZ
after everything. - dnf
FanficDream jest zakochany w swoim najlepszym przyjacielu, ale jest w związku z kimś innym. Kto odejdzie od wszystkiego? | Książka jest tłumaczona | | Autorka; @corinneandrus |