Rozdział 10

433 13 0
                                    

Nie wiedziałaś co robić, nie czułaś szorstkości jak dawniej. Ten pocałunej był delikatny… Poczułaś motyle w brzuchu, gdy przesunął rękę na twoje plecy. Przycisnął cię bliżej do siebie, posmakowałaś jego ust i rozpłynęłaś się. Czułaś się, jakbyś była w zupełnie innym świecie. Położyłaś rękę na jego szczęce i poczułaś, jak twoje policzki stają się czerwone. Kiedy się od ciebie oderwał, spojrzał w twoje oczy.

- J-ja... - wyjąkał, jego policzki też się zaczerwieniły. - Myślę, że się w tobie zakochałem... - wyszeptał.

O Boże, co ja mam teraz zrobić?! - pomyślałaś. Zaśmiałaś się niezręcznie, odgarniając trochę włosów z twarzy.

- Jesteś słodka, kiedy nie wiesz, co powiedzieć.

- Zamknij się - wymamrotałaś, rumieniąc się i odwróciłaś wzrok.

- Jesteś słodka, gdy również się rumienisz.

- Przestań! Nie jestem słodka...

Usłyszeliście kroki i głosy na korytarzu. Yoongi westchnął i odsunął się od ciebie.

- Muszę już iść, zobaczymy się później - wyszedł z pokoju.

Co się stało? Spojrzałaś na drzwi i zachichotałaś.

Po chwili rysowania drzwi nagle się otworzyły. Jungkook wszedł i zamknął je za sobą. Spojrzał na twój rysunek.

- To jest piękne.

Uśmiechnęłaś się i spojrzałaś na niego.

- Dziękuję. Co tutaj robisz?

Wypuścił głębokie westchnienie.

- Wszystko z tobą w porządku? Proszę, uwierz mi, kiedy mówię, że nie miałem z tym nic wspólnego... Przysięgam.

- Ze mną wszystko w porządku.

Uśmiechnął się w odpowiedzi i usiadł obok ciebie. Rozmawiałaś z Jungkookiem przez chwilę, dopóki drzwi się nie otworzyły. Wszedł Yoongi z jedzeniem, szybko do niego podbiegłaś i wzięłaś talerz. Zjadłaś jedzenie, a kiedy skończyłaś, beknęłaś. Jungkook i Yoongi spojrzeli na ciebie w szoku.

- P-przepraszam...

Lecz potem wybuchnęli śmiechem.

- Ha, przepraszam.

Zaczęłaś zbierać wszystkie swoje rysunki z podłogi. Nagle Yoongi wyciągnął je z twoich rąk, ale szybko je złapałaś.

- Dlaczego nie mogę ich zobaczyć?

- Bez powodu.

Podeszłaś do toaletki i schowałaś je daleko.

- Odwiedzę cię jutro Y/N, jestem trochę zmęczony po dzisiejszym treningu - Jungkook posłał ci lekki uśmiech, zanim opuścił pokój.

Kiedy drzwi się zamykają, Yoongi odwraca cię i popycha na ścianę. Jego ręce trzymały się twoich bioder, gdy jego twarz była blisko twojej. Podniósł cię z lekkością, gdy zarzuciłaś nogi na jego biodra. Warknął cicho, gdy ponownie przycisnął twoje plecy do ściany.

- Nie lubię, kiedy on kręci się wokół ciebie.

- Co? Dlaczego? On nic nie robi.

- Widzę jak na ciebie patrzy.

- Ludzie mają oczy, Yoongi... - przewróciłaś oczami i westchnęłaś.

Potrząsnął głową i podszedł bliżej do ciebie… Wasze ciała prawie się stykały. Z czerwoną twarzą, odwróciłaś głowę.

Kidnapped || Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz