#5

253 8 0
                                    

* Kylian POV *

Obudziłem się wtulony w piękną brunetkę. Jestem bardzo szczęśliwy z tego jak nasza relacja przebiega, jeszcze nigdy się tak nie zabujałem w jakiejś nieznajomej lasce. Dziś wieczorem idziemy na kolację do moich rodziców, dziewczyna pozna moich rodziców i rodzeństwo. Nie boję się że jej nie polubią, dużo im o niej opowiadałem. Leżałem i patrzyłem na moją towarzyszkę jeszcze chwilę, postanowiłem zrobić nam śniadanie. Dzisiaj postawiłem na naleśniki z owocami oblane sosem klonowym, dość kaloryczne ale postanowiłem że dziś nie trzymam się reguł.

* Julia POV *

Obudziłam się sama w łóżku Kyliana nie było obok, szybko się ogarnęłam zrobiłam lekki makijaż, ubrałam czarne dresy oraz biały top. Kierując się na dół, dostrzegłam chłopaka który niósł, dwa talerze pyszności.
- Dzień dobry, podano do stołu- zaśmiał się
- Dzień dobry- uśmiechnęłam się
- Siadaj i jedz bo wystygnie

Nie odezwałam się tylko grzecznie zaczęłam wykonywać polecenie, naleśniki były pyszne, dawno nie jadłam tak dobrych dań.

Na godzinę dziewiętnastą idziemy na kolację do rodziców Kyliana. Ogromnie się stresuję, czy dogadam się z jego rodzeństwem? Ciekawe czy mnie polubią jego rodzice.

Jest po siedemnastej stwierdziłam że zacznę się już ogarniać, lepiej zacząć wcześniej a bez pośpiechu, niż na ostatnią chwilę, postanowiłam zrobić mocniejszy makijaż, oraz założyłam swoją beżową sukienkę.

Jesteśmy już pod domem Państwa Mbappè, mają piękny nowoczesny dom. Z pięknym widokiem na Paryż. Jestem tak strasznie zestresowana, ostatnim razem w takim stanie byłam na maturze.
- Będzie fajnie, wyluzuj- powiedział Kylian prowadząc w stronę drzwi wejściowych.
- Jesteśmy!- poinformował Kyky
- Cześć mamo cześć tato - przywitał się ze swoimi rodzicami
- Witaj synku
- Mamo tato, to Julia moja dziewczyna- przedstawił mnie swoim rodzicom.
- Dobry wieczór

WoW nie wiedziałam że przeszliśmy na nowy level naszej relacji. Moja dziewczyna, pięknie to brzmi z jego ust.
- Dobry wieczór moja droga- przytuliła się do mnie mama Kyliana.
- Chodźcie nie będziemy tak stać w korytarzu- po tych słowach skierowaliśmy się do jadalni gdzie wszystko było już przygotowane.

Państwo Mbappè okazali się być bardzo miłymi osobami. Stres przeszedł mi od razu. Pani Fayza jest bardzo sympatyczną i kochaną kobietą, widać że kocha swoje dzieci. Złapałam dobry kontakt także z młodszym bratem Kyliana Ethanem. Ogólnie cała rodzina chłopaka jak mogę wywnioskować po kilku godzinach spędzonego razem czasu, jest bardzo rodzinna.
Spędziliśmy w domu państwa Mbappè kilka dobrych godzin była godzina za dziesięć pierwsza zaczęliśmy się zbierać do domu.
- Może zostaniecie na noc i po śniadaniu pojedziecie dzieciaki
- Nie mamo nie będziemy się narzucać a po drugie mam rano trening, a stad jest dłuższa droga. Może kiedyś zostaniemy.  - powiedział Kylian do swojej mamy
- No dobrze, odwiedźcie nas jeszcze kiedyś
- Napewno,  do zobaczenia.

Podróż do domu minęła spokojnie, rozmawialiśmy, oboje byliśmy bardzo zmęczeni . Marzyłam tylko o położeniu się do łóżka

- Twoja dziewczyna ? - powiedziałam wchodząc do domu
- Yhym, moja dziewczyna - odpowiedział dumny z siebie, przytulając od tylu
- No już już spadaj, wezmę prysznic i zaraz wracam
- Czekam

Weszłam pod prysznic, zmylam makijaż, przebrałam się w piżamę i wróciłam do chłopaka który leżał już w łóżku.
- Cieszę się że poznałaś moją rodzinę
- Też się cieszę
- Kocham Cię - powiedział wtulając się we mnie.

* Następny dzień *

Obudziłam się po dziewiątej aby zrobić śniadanie dla mojego chłopaka. Kylian od razu po śniadaniu pojechał na trening więc zostałam sama w domu.  Nudziłam się więc postanowiłam posprzątać w mojej garderobie. Wieczorem z Kykym idziemy na kolację, muszę się ładnie ubrać. Kyliana nie było przez trzy godziny w domu, ja za ten czas posprzątałam w swojej garderobie, ogarnęłam kuchnię i zdążyłam zrobić obiad, sam zainteresowany przyjechał do domu z cateringiem także mój obiad chuj gąbki strzelił, oraz z ogromnym bukietem róż, postanowiłam dodać to na relację oznaczając sprawcę.

InstaStory Julki:

InstaStory Julki:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


* Wieczór *

Ubrałam się w czarną sukienkę zrobiłam makijaż i byłam gotowa. Skierowaliśmy się do auta, podróż minęła nam szybko, może dlatego że całą przegadaliśmy. Kylian przed wyjściem dodał także story, przez które mój telefon zwariował.

InstaStory Kylian

- YYY fotografowie- powiedziałam lekko zirytowana zaistniałą sytuacją

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- YYY fotografowie- powiedziałam lekko zirytowana zaistniałą sytuacją. Nawet człowiek wyjść normalnie z auta nie może, bo już ci fleszem po oczach dają.

- Witaj w moim świecie kochanie-odpowiedział i złapał mnie za rękę, kierując nas w stronę restauracji.

Po dwóch godzinach, stwierdziliśmy że wrócimy do domu. Wokół restauracji roiło się od fotografów którzy chcieli zrobić nam zdjęcia.
Jest to nie uniknione, prędzej czy później by mnie dopadli.

„ Kylian Mbappè widziany z piękną nieznajomą w restauracji, piłkarz dodał na swoje instastory zdjęcie ze swoją wybranką, możemy spekulować czy to tylko krótki romans czy miłość na całe życie. Mimo wszystko gratulujemy młodemu piłkarzowi oraz życzymy szczęścia"

- Szybcy są - powiedziałam po przeczytaniu artykułu na głos.
- Przyzwyczaisz się - powiedział śmiejąc się

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słów: 748

l'amour ou le footballOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz