Budzik dzwoni Maciek...
Macilo: nie tym razem nie będziesz się darł
Macilo idzie się przebrać i zrobić poranną toaletę lecz spyszal dziwne odgłosy z kuchni
Macilo: co tu się...?
Yuko z foxeily wrzucałyentosy do pepsi
Macilo: dziewczyny!!
Yuko: przeprasza...
Macilo: bezemnie!
Foxeily: kejcncn
Macilo: to zrobimy puźniej ubierać się w mundurki już
Yuko i Foxeily: dobra mamo
Macilo: słyszałem to
Yuko: aaaaandnfndnsdjdjdjxj
Po przebraniu się i wyjściu z domu przechodzili przez las
Macilo: no i ja mu wtedy muwie
Foxeily: ci!
Yuko: hm?
Foxeily: zobaczcie
Scena z Anita i willow
Yuko: o nie trzeba podejść i pocieszyć
Macilo: nie yuko zobacz tam coś jest to
Foxeily: człowiek
Yuko: oooo możemy się zaprzyjaźnić
Foxeily: yuko nie
Yuko: mememeem
Macilo: ej willow chce żeby ten człowiek był jej abominacją?
Yuko: nie ładnie
Macilo: Dobrze idźmy do szkoły bo się spuźnimy
Na lekcjach za okna krzyk 30latki nieeeeeeeeeeeee
Macilo: pewnie yuko zapomniała śniadania chwila nie to był głos 30 latki hmm... Wygląda za okna a tam eda sowia dama
U Foxeily w tym czasie
Nauczycielka dzieci dziś nauczymy się
Foxeily prubuje stwożyc zaklęcie
Słyszy krzyk: he?.Zaklęcie jej nie wychodzi i usuwa jej się ryjec nauczyciel interesujeTymczasem u yuko
Yuko:Proszę pani to było "pamiętaj chlebiku młody zawsze wlewaj wodę do kwasu" słyszy krzyk he? Wlewa kwas do wody
Nauczyciel o brawo yuko dostajesz 5
yuko: naprawdę? Ja nawet nie wiem co to za lekcja
Nauczyciel: jednak postawie ci pusa
Na przerwie siadają za willow i augustusem
Macilo: hm? Cos ciekawego u was ?
Yuko: dostałam plusa
Foxeily: łał yuko gratulujemy ci
Yuko: a tak wogule to słyszeliście ten krzyk ?
Macilo: taki po 30
Yuko: tak
Foxeily: no tak coś tam słyszałam przez ten krzyk się prawie udusilam
Podsłuchują różowe luz i willow i nagle przychodzi Amity gdy augustus daje kanapkę
Amity: ha! Abominajcje nie jedzą
Foxeily: amity ospokuj się
Nauczyciel abominacji amity blight
domnieYuko: willow? Wszystko ok?
Willow: tak
Foxeily: a twojej ludzkiej abominacji
Macilo: tak tak wiemy widzieliśmy wszą rozmowę
Willow: luz wychodź
Luz: hm?
Willow: Wiedzą
Foxeily: spokojnie nie powiemy
Akcja z rozcinaniem człowieka i po przeniesieniu na inny kowen
Willow: ej zobaczcie dyrektor mnie przeniósł na iiny profil
Macilo: super to do zobaczenia
Foxeily: bayyyyy
Yuko: pa pa
Willow: paaaaaa
Yuko: zasługiwała na to
Macilo: prawda
Foxeily: idziemy do domu
Yuko i Macilo: takkkk
Przychodzą do domu i kladą się spać po coęrzkim dniu
Macilo: jutro naszczęście sobota
Foxeily i yuko: prawda
CZYTASZ
sowi dom ale z OC
FanfictionKażda historia jest widziana innymi oczyma ta historia to idealny przykład . foxeily , macika i ich przyjaciół Są w świecie z toh napotykają przeszkody i kebaby // opowieść nie podchodzi pod canona tylko pod moje chore fantazje znaczy co Opowieść...