Yuko: *wiew* tututuututm
,
*Wstaję i idzie do łazienki w niej myje zęby kompie się ogulnie poranna rutyna a potem schodzi na dół**Zjada przy stole z gotowym śniadaniem i kartka na stole*
*Napisane: "nie budizmy cię ponieważ tak słotko spałaś śniadanko masz na stole kocyk na kanapie a świeże pranie w łazience"
Yuko: co oni kombinują ale dobra meh
Telewizor: bal bal bal uwaga wsiciekly robal z zoo uciekł
Yuko: znowuuuu eh... Zakładam że to kolejna mała gąsienica
Yuko: czyli skoro mam chatę dla siebie to oznacza że hmm... Mogę grzbać w zeczach innych
Macilonta: nie jesteś sama!
Yuko: co kurde
Macilonta: ale grzebać możesz byle nie u mnie
Yuko: no to mamy układ
*Idze do pokoju rachel*
Yuko: hmmm... Ale tu animowo*
Yuko:plakaty yyy... I no tak
*Idze do pokoju Fox*
Yuko: uuu Fox przepada za złoty strażnikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Yuko: maja teraz twój pokój
Yuko: a więc tak...
Demon:pomocy przegrał 50/50. A yae miko uciekaj... *Ded*
*Zamyka powoli drzwi*
Yuko: Em... To tak został pokój Macika
Yuko: łooo ale bałagan czy to majty na sirodku podłogi
*Wychodzi*
Yuko: dobra a więc tak... Nudy nudy i jeszcze raz nudy
Yuko: hmmm... A gdyby tak kupić sobie wycieszczke na Malediwy
*kupuje*
Yuko: Dobra to mamy to
*Pisze list*
*Wychodzi*
*Tymczasem u Macika*
Maicek: czy Mojżesz zemną na grom edricu blight
Edirc: tak💚
Maciek: omg *tuli tuli*
Dobra to choć do mnie do chaty i pomożesz mi wybrać struj
//Btw Po lekcjach już
*W chacie*
Maicek: to choć do mojego pokoju :)
Edric: dobrze
*W pokoju*
Maciek: chwileczkę
*Pisze SMS do macilonty*
M.Idź kup mleko arbuzowe
M.K
*Konec SMS*
Maicek: Dobra to ja pójdę po ubrania
*Ma ubrania i idzie*
maciek: A więc propozycja nr 1
Czy 2Edric: 1 na grom a 2 na teraz
Maciek: w jakim sęsie
Edric: pozmieniamy trochę propozycje 2
Maciek: dobrze
Edric: dobra a więc tak zdejmij najtperw te buty i łańcuch
*Zdejmuje*
Edric: mhm.. teraz garnitur
Edirc: dobra a więc tak teraz spodnie może lepiej gdyby były szal niebieskie
Maciek: TakieEdric: idealnie według mnie to tyle
Maciek: o dziękuje *cmok w polika*
Edric: oj weś mam teraz rumieńce
Maciek: hihihi
Maciek: to teraz twój
Edric: mój wygląda tak *fota*
Maciek: uuu pienkny
*Maciek Patrzy na telefon*
Maciek: już 17!? Szybko wychodź przez okno
*Wybiega*
Maciek: paaaa
*Edric wysyła buziaka na odległość*
*Schodzi do salonu*
*Włącza tv i zauważa list od yuko*
Maciek: "poszłam po mleko i nigdy nie wrzucę ps: żartuje jestem na Malediwy ps V2:nie dzwońcie ps V3 Maciek ogarnij w pokoju"
Maciek: o kurwa....
CZYTASZ
sowi dom ale z OC
FanfictionKażda historia jest widziana innymi oczyma ta historia to idealny przykład . foxeily , macika i ich przyjaciół Są w świecie z toh napotykają przeszkody i kebaby // opowieść nie podchodzi pod canona tylko pod moje chore fantazje znaczy co Opowieść...