-NIESPODZANKA!!!!- gdy zapaliłam światło za szafy , foteli i stołu wyskoczyły moje ukochane przyjaciółki.
-Ojej .... ale to chyba dzień kobiet ? To nasze swięto więc panowie wypad - spojrzałam na Kris , a on oderwał wzrok od mojej sukienki .
-Co? A tak, tak panowie idziemy do baru . Panie .... prosze tylko nieroznieście mi domu . Mia ufam ci - Kris zabrał kluczyki i dał mi całusa w policzek .
-Spokojnie , a teraz sio mi z tąd - panowie wyszli , a ja razem z Charllott (sis Krisa) poszłyśm po przekąski . Usłyszałm jak dziewczyny puszczają z radia piosenki Bruno Marsa .
-No Mia ... widze , że pomiędzy tobą , a Krisem coś się święci..- Charlott wyjeła ciastka z szafk . Wiem jak bardzo by chciałą , żebym wyszła za mąż za Krisa
-No niby tak , ale Kris chyba nie jest jeszcze zdecydowany - grałam na czas
-Oj no weź przecierz widze jak on na Ciebie patrzy. Mogę się założyć że nie raz przeleciał cię w myslach- cała Cahrllott widać , że siostra Krisa
-Charllott!
-No co tylko mówie - Charl wzieła ciastka i weszła do salonu ... tam reszta dziewczyn rozkręcała już impreze . Anna stała przy radiu , Megan układała stos poduszek do filmu , Katy szukała jakiś horror i ja i Charl załtwiamy jedzenie
Z głośnika popłyneła piosenka
Pharrell Williams - Come Get It Bae
I jak na zawołanie wszystkie zaczeły śpiewać :
You miss me?
I miss all of y'allyAll of you girls standin' together like that, I can't take
Tęsknicie za mną?
Ja tęsknie za każdą z Was
Wszystkie razem stoicie tu w ten sposób, nie zniosę tego-Dobra dosyć tego dobrego znalazłam horror ! - Katy pomachała pilotem , a Anna wyłoczyła muzyke
-Dobra , zanim zaczniemy oglądać to musze wam coś powiedzieć - Anna zaczeła kurczowo trzymać się reki - Artur oświadczył mi się - Anna pokazał nam rękę na której zalśniła złota obrącza i wszystkie zaczełyśmy piszczesć jak oszalałe- Spokojnie to jeszcze nie koniec . Jestem w ciąży - to kompletnie nas trafiło . Wszystkie piszałyśmy jak głupie zaczełysmy spiewac i tańczyć , a Anna patrzyła na nas jak na idiotki
-Kiedy slub?- Katy opadła na poduszki i reszta też
-Nie wiem za 3 miesiące chyba , musimy wszystko uzgodnić , multum papierkowej roboty , pozapraszać gości i tego typu - Anna siegneła po szkalneke , a ja ją mocno uściskałam i szepnełąm do ucha
-Tak bardzo się ciesze , życze wam wszystkiego naj , naj , naj -
Ona odpowiedziała mi tylko buziakiem w policzek
-No dobra to oglądmy
-Okay - ułożyłyśmy się wygodnie i wtedy mój telefon zawibrował - ej czekajcie dostałam sms'a to pewnie od Krisa
Sparwdziłam telefon .
"Od:nieznanny
Wyjd4zć , na dwó68r
"
-Ej jakiś niezanny numer - pokazałam dziewczynom telefon - to pewnie nawalony Kris , pójde na dwór spaarwdzić - wstałam i wyszłam przed dom. Panował starszny ziąmb ... wszędzie ciemnośc , ale ujżałam jak ktoś leży przy wjeździe do garażu . Podeszłam do niego i aż mnie zatkazło
-Jezu Chryste!!! Charli?
-Mia? .... jak ty ładnie wyglądasz ... - pomogłam mu wstać , ale był tak nachlany , że nie szło z nim iść , ledwo doszłam do domu.
-Ej dziewczyny .... dziewczyny POMÓŻCIE !! - usadziłam Charli'ego na krześle w kuchni
-Co się sta... ? KTO TO?! Szybko trzeba go opatrzyc - Maegan wyjeła apteczke i zaczeła go opatrywac do kuchni weszał Anna i Katy .
-Mia ? Co on tu robi?- wziełam Anne na bok ... o na znałą go i nie lubiła
-Anna ... ja wiem . Ja wiem , że mnie zdradził i w ogóle , ale nie mogłam go przecierz zostawić , na pastwe losu -
-No dobrze .... tylko nawet niech nie prubuje ..
-Nie spórubuje , chodzmy
***
Dziewczyny opatrzyły Charl'ego , a ja zadzwoniłam do Marcela z jego telefonu.
-Stary gdzieś ty ..
-To ja Mia - przerwałam mu - Charli jst u mnie , pobity i nawalony w szpic możesz po niego przyjechać?
-Dobra tylko podaj adres , albo nie mam go na wizytówce ... zaraz będę
-Okay , czekam
-Dziewczyny Marcel zaraz będzie . Charli gdzieś ty się tak urządził? - Charli złapał mnie z rękę
-Mia .... ja cię
-Nawt nic nie mów jesteś pod wpływem alko. Jak wtedy tylko panienki ci brak ... - wyrwałam się z jego objęcia
Do domu wparował Marcel
-Nareszcie - wstchnełąm
-Dzieki - wzią go i wyszli z domu - Mia ?
-Tak ?- odprowadziłam ich do samochodu
-On zrobił .... doprowadził się do takiego stanu przez ..
-Marcel proszę cię ...
-No dobrze ... cześć - MARCEL wsiadł do samochodu i odjechał
CZYTASZ
Na zawsze my ... 2
Teen FictionKontynuajca mojej pierwszej książki " Na zawsze ty..." . 3 lata po tym jak Charli starcił nogę . Mia i Charli już nie są razem . Mia poszłą w swój świat , a Charli nie może pogodzić się ze startą. Czy uda mu się znowu ją zdobyć? Sprawdzcie sami :*