Nadszedł ten dzień
Dzień w którym Muszę zdecydować .
Kris czy Charli .
Zachowuje się teraz jak pieprzona egoistka , a ja nie potrafię dłużej tak żyć . Nie chcę już więcej nikogo ranić .
Wyszłam po cichu z sypialni i weszłam do salonu . Kris leżał przykryty kocem . Jego oczy wyglądały na ... Zapłakane ?
Pocałowała go w czoło i wyszłam na zewnątrz . Promienie słońca odbijające się od moich oczu odrazu mnie ocuciły .
" -Nigdy nie przypuszczałam , że facet taki jak ty może bać się klaunów - zaśmiałam się . Kris leżał na kocu i patrzył na mnie , a ją na niego
-Jesteś piękna wiesz ? - podniósł się i przybliżył . - Chcę już zawsze móc ci to mówić . "
Łzy popłynęły po moich policzkach , a ją szybko otarłam je dłonią . Tyle wspomnień , i tyle bólu
"-Jak wygranym stawiasz obiad w MC. - Charli uśmiechnął się cwaniacko
-Zgoda!"
"-Kris ?
-Tak?
-Kocham cię !"
"
-A mówiłam weź żółty , ale nie bo PAN idealny Kris musiał zrobić to posowjemu . - westchnęłam-Kocham cię skarbie . "
Miały godziny , a ją siedziałam na ławce w parku i obserwowała przechodzące pary w parku . Trzymały się za ręce , całowały i przytulały . W końcu do mnie dotarło . Teraz już jestem pewna.
Ruszyłam biegiem przepychając się przez ludzi . Raz się dotknęła i prawie upadła , ale wreszcie dotarła . Zapukałam do brązowych drzwi i otworzył mi brunet którego tak kochałam. Wszytko co czułam , wróciło .-Część Charli ... Możemy pogadać ?
Koniec
CZYTASZ
Na zawsze my ... 2
Teen FictionKontynuajca mojej pierwszej książki " Na zawsze ty..." . 3 lata po tym jak Charli starcił nogę . Mia i Charli już nie są razem . Mia poszłą w swój świat , a Charli nie może pogodzić się ze startą. Czy uda mu się znowu ją zdobyć? Sprawdzcie sami :*