Wtorek, 14 września 1999
Nigdy nie był Mrocznym Czarodziejem.
Nagłówek krzyczy do mnie z cienkich stronic Proroka i czuję, jak papier mnie się pod moimi palcami.
Nigdy nie był Mrocznym Czarodziejem
~Hermiona Granger, Najbystrzejsza Czarownica Naszych Czasów
Zapytana o swoje przemyślenia na temat swojego dawnego kolegi z klasy, Hermiona Granger zapewniła nas, że pan Malfoy jest w pełni kompetentny. Z błyskiem zauroczenia w swoich oczach opowiedziała nam naprawdę wszystko o tym, za jak ambitnego i inteligentnego uważa ona pana Malfoya i z jaką pewnością sądzi, że dobrze się on wpasuje.
I kto mógłby ją za to winić! Pan Malfoy rozpoczął swój pierwszy dzień w Ministerstwie w dobrze skrojonych szarych szatach...
Zerkam na strony, próbując dowiedzieć się, gdzie konkretnie Skeeter upiększyła wywiad, jak zawsze.
Nigdy nie był Mrocznym Czarodziejem
Za bardzo we mnie wierzy, to z pewnością.
Mrugam i uśmiecham się na widok zdjęcia mojego uścisku dłoni z Potterem, licząc ludzi, którzy doznają ataku serca, widząc to ujęcie. Ale mój wzrok wraca do mojej dłoni na jej plecach i jej oczu wpatrujących się we mnie, gdy wprowadzam ją do windy.
Przełykam. Nasze pierwsze wspólne zdjęcie. Kręcę głową. Nasze jedyne wspólne zdjęcie, jestem tego pewien.
— Rita wykonała świetną robotę, prawda?
Podnoszę wzrok. Moja mama czyta tę samą gazetę przy porannej herbacie.
— Tak — mówię.
— Powinieneś wysłać jej wiadomość, aby wiedziała, jak bardzo jesteś za to wdzięczny.
Patrzę na nią, a ona patrzy na mnie.
— Oczywiście. Świetny pomysł, mamo.
Spoglądam z powrotem na gazetę, gdzie znów kładę dłoń na jej plecach.
— Remont rozpocznie się w ten weekend — mówi matka. Spoglądam na nią ponownie, ale jej oczy są skupione na gazecie. — Zatrudniłam skrzaty.
— Wspaniale.
Nagle słyszę trzask i Łzawka pojawia się obok, trzymając list.
— To przybyło do pana.
Nadal próbuję przyzwyczaić się do tego, że Łzawka nazywa mnie „panem". Dziękuję jej i dostrzegam na kopercie znajomą pieczęć. Moje usta drgają i uśmiecham się, kiedy wyciągam krótką notatkę i wycinek przedstawiający zdjęcie Pottera i mnie ściskających dłonie.
Merlinie, Draco. Nie wiedziałem, że na aż tak wielki niedobór przyjaciół cierpisz. Już jadę.
BZ
Uśmiecham się do pergaminu. Blaise dorysował kilka dość nieodpowiednich rzeczy na twarzy Pottera.
***
Wtorek, 27 grudnia 1994
— Jestem ci winien podziękowania, Draco.
Podnoszę swój zmęczony wzrok znad książki i widzę Blaise'a opadającego na fotel naprzeciwko mnie. Ogień w kominku w Pokoju Wspólnym prawie dogasa.
— Och, naprawdę?
— Mm-hmm — mruczy. — Wygląda na to, że Dafne i Pansy zaczęły rywalizować – to chyba jakaś „dziewczyńska sprawa" — macha ręką, jakby odganiał muchę. — W każdym razie powiedzmy, że Pansy lubi się przechwalać, a Dafne nie chce być gorsza.
CZYTASZ
[T] Wszystkie niesłuszne wybory | All The Wrong Things | Dramione
FanfictionTOM II SERII RIGHTS AND WRONGS. Sequel do Słusznego wyboru (The Right Thing To Do) - POV Draco. . . Autorka oryginału: LovesBitca8 Tytuł oryginału: All The Wrong Things Beta i merytoryka: Camille_1909, hope i Niuniul89 Okładka: M.M. Zgoda na tłumac...