Kiedy wróciłam z lochów gdzie trzymają Lokiego. Zaczęłam się zastanawiać co u moich przyjaciół na Ziemi. Jak daje sobie radę Nat po tym jak Hulk zniknął po wojnie z Ultronem. Jak Steve przyjął moją ucieczkę. Czy nie jest na mnie bardzo wściekły? Raczej sama mogę odpowiedzieć sobie na to pytanie jest bardzo ale to bardzo wściekły. Przecież zniknęłam bez śladu jedyne co wiedzą to, to że zniknęłam z Thorem. Ale to tak czy tak dużo nie wyjaśnia. Jak wrócę na Ziemię to muszę im wszystko wyjaśnić. Moje przemyślenia przerwała Frigga która weszła do mojej tymczasowej komnaty.
- Tęsknisz za przyjaciółmi? - spytała starsza
- Oczywiście to oni pomogli mi kiedy byłam ta niedobra - powiedziałam
- Jutro zaczniesz lekcję z Loki, wiem że się dogadacie - powiedziała z uśmiechem
- Raczej nie. Jesteśmy z dwóch różnych światów. On nie potrafi pokazywać swoich uczuć i walczy ze wszystkim co stanie mu na drodze. A ja to zwykła Ziemianka.
- Z wielkim sercem - dodała Frigga
- Raczej nie. Wie Pani nie byłam kiedyś dobrą osobą - zaczęłam opowiadać jej moją historię. Miałam dziwne myśli że to właśnie jej mogę zaufać i to powiedzieć
- Mów mi Frigga - przerwała
- Dobrze. Kiedy byłam mała zabito mi matkę, zostałam sama z ojcem. Ci co zabili mi matkę zabrali mnie do siebie. Nie byli to dobrzy ludzie. Przez ten cały czas który tam spędziłam byłam bita, testowana i wielokrotnie było usuwanie pamięci. Nie pamiętam dobrze wszystkiego co tam się działało. Ale to co zapamiętałam a oni pewnie chcieli aby nie zapomniała to te wszystkie twarze które błagały mnie o litość gdy zabijałam cele Hydry. Jak uwolnili mnie z pod jej władzy zostałam agentką T.A.R.C.Z.Y a po 7 latach Avengers. Przez ten czas starałam się zapomnieć co tam robiłam ale to nie możliwe. Pogodziłam się z faktem że nigdy o tym nie zapomnę i po prostu zaczęłam to akceptować kim kiedyś byłam i będę. - nawet nie widziałam jak ktoś zamknął drzwi. W mojej komnacie nie stała tylko Frigga ale także Loki i Thor. - Co wy tu robicie?! - spytałam
- Przyszliśmy porozmawiać co do twoich lekcji - pierwszy zabrał głos Thor
- Ale historię masz niezłą - powiedział Loki.
Aż się we mnie zagotowało. Co on sobie myśli. Trzeba najpierw zapukać a potem wchodzić.
- Puka się!! - krzyknęłam na nich
- Sofii ale ja nikomu nie powiem - obiecywał Thor
- Ale on!? - wskazałam na Lokiego
- No może - przekomarzał się ze mną
- Nie może ale na pewno!! - krzyknęłam a moje ręce zaczęły się palić
- Sofii - szepnął Thor
- Ty nie wtrącaj się! - wskazałam na Thora - A ty jak coś piśniesz to przysięgam że cię zabiję - powiedziałam i wyrzuciłam ich za drzwi.
- Przepraszam - powiedziałam.
- Nic się nie stało dziecko - powiedziała Frigga
Przez chwilę wydawało mi się jak by świat zaczął wirować i się trząść. Słyszałam jakieś krzyki nad mną a potem chyba straciłam przytomność.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pov Steve
Po tym jak dowiedziałam się gdzie mieszka Bucky. Szybko tam pojechałem musiałem go znaleźć przed Starkiem nie chciałem aby stała mu się krzywda. Co prawda był innym Buckim jakiego znałem z czasów wojny ale to nadal był on. Kiedy wszedłem do jego mieszkania. On już tam był. Stał i szukał czegoś do bronienia się.
- Pamiętasz mnie? Wyciągnąłeś mnie z wody - powiedziałem ale nie usłyszałem stronny odpowiedzi
---------‐-----------------------------------------------------------
UWAGA CHCĘ ZMNIENIĆ OKŁADKĘ
jeżeli ktoś jest chętny do zrobienia jej zapraszam na pv.
CZYTASZ
Cztery żywioły "Avengers" [ZAWIESZONE]
Science FictionMatka zabita przez agenta Hydry. Dziewczyna porwana przez Hydrę. Agentka T.A.R.C.Z.Y posiadająca cztery moce żywiołów. Pewnego dnia wyjeżdża na misję. Wraca z niej i dowiaduje się że zostanie Avengersem. Czy jej moce zawsze były? Kim jest i co w nie...