𝑊𝑒 𝑓𝑒𝑒𝑙 𝑙𝑜𝑣𝑒 𝑖𝑛 𝐷𝑒𝑐𝑒𝑚𝑏𝑒𝑟 | 𝐾𝑎𝑟𝑙𝑛𝑎𝑝

"Śniadanie"

Pov Karl

Obudziłem się w łóżku Nick'a, zdziwiłem się trochę bo pamiętam, że pod koniec filmu zasnąłem, promyki słońca oświetlały moją twarz.

Podeszłem do szafy chłopaka by wyjąć jakieś luźne ciuchy na przebranie, wyjąłem z niej jakąś czarno-czerwona bluzę okazało się że to merch Corps'a, wyjąłem także jakieś wygodne czarne dresy.

Poszłem do łazienki by wziąść szybki prysznic, gdy się wykompałem poszedłem do lustra.

Zauważyłem kilka blizn które zostały z dzieciństwa i wychudzone ciało.

Wykonałem zwykłą poranną rutynę i zamierzałem w stronę kuchni, w salonie zauważyłem swojego przyjaciela który słodko spał na kanapie nie mogłem się powstrzymać i zrobiłem mu zdjęcie.

Na śniadanie chciałem zrobić Tortille ale nie było wystarczająco składników więc po prostu postanowiłem na jakieś zwykle kanapki z pomidorem i szynką.

Zrobiłem dla siebie porcje i dla śpiącego chłopaka, zostawiłem mu jedzenie na małym stoliku przy sofie ja za to usiadłem w kuchni na krześle barowymbarowym i zaczęłem jeść swoje śniadanie.

Jadłem powoli ponieważ nigdzie się nie spieszyłem, zjadłem i umyłem po sobie naczynie.

Postanowiłem że wyjdę do sklepu po jakieś składniki na obiad więc w kuchni zostawiłem tylko małą kartką że wychodzę, ubrałem swoje białe adidasy i poszedłem do najbliższej żabki znajdowała się ona 50 metrów od domu chłopaka.

Wszedłem i wziąłem jakieś potrzebne składniki takie jak:
1) mleko
2) ser
3) wędlina
4) chleb
5) Jajka
6) czekoladę
7) żelki
8) wino czerwone
9) frytki
10) jogurty
I jeszcze inne składniki.

Podszedłem do kasy przy której stała jakaś dziewczyna gdzieś na około 20 lat była blondynka o niebieskich oczach, wydawała się na sympatyczną osobę uśmiechnąłem się do niej ona również.

Zapłaciłem za zakupy i powiedziałem "dziękuję dowodzenia" krzyknęła do mnie miłego dnia ja za to jej odpowiedziałem wzajemnie.

Wszedłem do mieszkania przez co Nick rzucił mi się na ramiona jakby mnie nie widział rok lub dłużej, zdążyłem powiedzieć: Nick dusisz mnie.

Chłopak odrazu przestał i zaczął wytypywać się gdzie byłem, opowiedziałem mu i też pokazałem mu kartkę w kuchni że wychodzę ten jej nie zauważył przez co się zaśmiałem.