•12•

124 9 10
                                    

Pov. George
Gdy byłem przed drzwiami szpitala zawahałem się lekko ale wszedłem do niego wraz z Nick'iem. Udaliśmy się do recepcjonistki

- Dzień dobry na której sali leży Clayton ******
- Dzień dobry pan Clayton leży na sali nr. 45
- Dobrze dziękuje do widzenia
Gdy znaleźliśmy salę 45 zaszkliły mi się oczy. Chciało mi się płakać Nick zaczął mnie pocieszać.
Weszliśmy do sali

-Hej Nick kto to?- Wskazał na mnie palcem

Rozpłakałem się...

- To twój najlepszy przyjaciel George nie pamiętasz go?
- N-Nie...
- George chodź i daj ten obrazek
- Proszę
- Dzięki
- Przypominasz sobie ten obrazek?
- Chyba chyba tak zaraz...
Odwróciłem się w stronę Clay'a nadzieja
- GEORGE- Wykrzyczał szczęśliwym głosem
Clay. A ja od razu do niego podbiegłem i mocno go przytuliłem

-B-Brakowało mi cię- powiedziałem cicho na co Clay dał mi lekki pocałunek w policzek. Bardzo się zdziwiłem ale spodobało mi się przytuliłem przyjaciela mocnej.

-AWWW CHYBA MAM CUKRZYCĘ SIOSTRO SPRAWDŹ MI STAN CUKRU- Krzyknął Nick wysokim głosem na co się z Clay'em cicho zaśmialiśmy. Musieliśmy już wracać ale od doktorka dowiedziałem się że jak tak dalej pójdzie to wyjdzie nawet jutro. Dlatego wyszedłem bardzo zadowolony ze szpitala. Nick chyba też był zadowolony bo dalej tylko skakał. Ahh nasza walnięta shiperka

Zjadłem kolację umyłem się o poszedłem spać. O dziwo szybki zasnąłem.

Wstałem o godzinie 9 poszedłem do łazienki zrobić moją poranna rutynę ubrałem się i szybkim krokiem poszedłem do szpitala tym razem bez Nick'a bo on dalej spał więc nie chciałem go budzić. Widziałem już jak Clay się wypisywał więc szybko do niego podbiegłem i przytuliłem go od tyłu.

Pov. Clay
Gdy wypisywałem się że szpitala podbiegła do mnie jakaś osoba i zaczęła się tulić od tyłu prawie od razu wiedziałem kto to. Odwróciłem się i również go przytuliłem. Wyszliśmy ze szpitala . Napisałem do Nicka aby zamówił nowe okulary dla Georga bo te zaginęły...

Do Nick 🔥
Zamów nowe okulary dla Goerge przypomina jego daltonizm to protanopia.

Od Nick🔥
Już się robi

Po około 10 minutach Nick napisał

Od Nick🔥
Mają przyjechać juror o godzinie 15

Do Nick🔥
Dziękuję

Gdy byliśmy już w domu przywitałem się z Nick'iem i zmęczony poszedłem się położyć. Co z tego że była dopiero 12. Po chwili przyszedł do mnie brunet

- George?
- Tak?
- Mógłbym cię o coś zapytać?
- Oczywiście
- Kim była dla ciebie ta szm.. dziewczyna z parku?
- Nikim zaczęła się od mnie kleić aż w końcu mnie pocałowała.

George położył się na mnie nie był zbyt ciężki więc było mi wygodnie po krótkiej chwili wtopiłem dłoń w jego włosy po około 10 minutach zasnęliśmy...

Obudziłem się o godzinie 18 chciałem wstać dlatego musiałem niestety położyć George tak aby nie wstał ale nie udało mi się. Obudził się. Ja poszedłem do łazienki załatwiłem swoje potrzeby i umyłem twarz zimną wodą. W kuchni rozmawiał Nick i George.

-Cześć o czym rozmawiacie?
- O niczym taki- powiedział Nick
- Nic cię nie boli po wypadku co nie?- powiedział zmartwiony George
- Nie nic mnie już nie boli
- Oh to dobrze
- Zrobić wam coś do jedzenia?- zapytał brunet
- Możesz robić tosty- powiedziałem

Gdy zjadłem pyszne tosty od George'a poszedłem się przebrać w piżamę

Pov. George
Wchodząc do swojej sypialni zobaczyłem prawie nagiego Clay'a miał na sobie tylko bokserki. Szybko zrobiłem się czerwony przeprosiłem blondyna i zacząłem czuć że mi staje. Pobiegłem do łazienki w celu każdy wie jakim...
Gdy z niej wyszedłem przeprosiłem Clay'a jeszcze z chyba 3 razy. Co ja mam z tym wchodzeniem do pokoju wtedy gdy Clay się przebiera? Zaraz wejdę do pokoju kiedy będzie zupełnie nagi. Nie mówię że nie chciałabym go zobaczyć nago CO?! CZEMU MYŚLĘ TAK O PRZYJACIELU?!

Szybko przerwałem swoje myśli i poszedłem pod kołdrę. Poczułem ciepło ciała wtuliłem się do niego mocniej i zasnąłem.

Gdy się obudziłem Clay jeszcze spał więc spróbowałem wyjść bez budzenia blondyna co mi się udało. Ubrałem się i poszedłem do łazienki w celu ogarnięcia się. Gdy z niej wyszedłem skierowałem się w stronę kuchni gdzie zrobiłem sobie kanapki. Włączyłem coś na telewizorze i czekałem aż reszta wstanie.

(Time Skip)

Pierwszy obudził się Nick co mnie zdziwiło zawsze wstawał ostatni. Zacząłem myśleć o Clay'u czy ja go kocham? Nie wiem. Czy mi na nim zależy? Tak. Tylko pytanie czy mu na mnie zależy? Hmm nie wiem. Jestem kompletnie zielony w sprawach miłosnych...

Czy Nick mógłby mi dać dobra radę? Raczej nie ale to jedyna osoba której mogę powiedzieć o Clay' u i moich uczuciach do niego

- Hej Nick
- Hej George- powiedział po czym usiadł na kanapie
- Czy mógłbyś mi w czymś pomóc?
- Zależy
- Od czego?
- W czym mam ci pomóc - spytał z zaciekawieniem Nick
- Clay jeszcze śpi co nie?
- No tak
- Chciałbym abyś pomógł mi w moich uczuciach
- Zamieniam się w słuch😏
Wiedziałem że to nie będzie dobry pomysł ale jak już zacząłem to skończę
- A konkretniej uczuciach do Clay' a wiesz niby ba..- nie mogłem dokończyć bo Nick mi się wciął w zdanie
- Kochasz go
- Co skąd wiesz? To aż tak widać? Czyli Clay też o tym wie?
- Wiem bo to widać jak nie możecie bez siebie żyć. A Clay? Clay jest ślepy on nie wie że się w nim zakochałeś
- Dobra dobra ale pomożesz mi zrozumieć w ogóle pojęcie zakochać się?
- Zależy ci na nim?
- Chyba tak
- Czujesz się bezpiecznie przy nim?
- Oczywiście
- Lubisz jego dotyk?
- Lubię jego dotyk, głos,  śmiech, ciało , ciepło. Nie mógłbym bez niego żyć przez ostatnie 2 lata ledwo sobie radziłem...Gdy jestem smutny on zawsze mnie pocieszać, przytula
- No to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie kochasz go i nic na to nie poradzisz- powiedział Nick wstając i kierując się do swojego tymczasowego pokoju

Rzeczywiście kocham go. Mógłbym spędzić z nim resztę swojego życia tylko nie powiem mu tego wprost.. boję się. Boję się wyśmiania boję się tego że znowu stracimy kontakt... A tego nie chce. Zacząłem myśleć o tym jak wygląda moje życie bez niego chce mi się płakać i poleciały mi łzy...
Po chwili do salonu wszedł zaspany Clay.

-Ejj George co się stało?- powiedział z troską blondyn
- N-Nic
- Jak nie chcesz mówić to nie będę cię zmuszać tylko jak komuś powiesz to będzie ci lżej- blondyn po powiedzeniu tego przysiadł się do mnie i mocno mnie prztulalił. Odwzajemniłem przytulas

•Koniec rozdziału 12 mam nadzieję że się podoba 1032 słowa•

Po Prostu Wiecznie  | DreamNotFoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz