Rozdział.4.Gdzie Hinata?

140 2 11
                                    

SPRAWDŹCIE MEDIA SKARBY<33

POV:Hinata

Była już kolejna lekcja... chyba.. em..no z resztą czy to ważne? Ważne jest to co stało się kilka godzin temu... Kageyama na mnie wpadł. On na mnie spadł i w dodatku stał się czerwony. Cały czerwony ja pewnie też wiec musiało to być niezręczne... ale zawsze gdy go widzę to odczuwam dziwne odczucie w brzuchu jakby motylki? Chodź zawsze tłumaczyłem to sobie jako „odruchy wymiotne"
(PRZEPRASZAM ALE MUSIAŁAM BAHAHAHHA DOP.AUT)

Myślałem tak jeszcze kilka godzin nad tą całą sytuacją i chyba się zakochałem... ale jeszcze nic nie wiadomo chyba... wątpie, że w najbliższym czasie mu to powiem ale uważam, że nasza relacja jest dobra taka jaka jest...

<<<<<<<<<<<<time skip>>>>>>>>>>>>>

POV:Kageyama

Na szczęście już koniec lekcji i mogę iść już na trening. Niestety ani razu nie widziałem się dziś na przerwach z Hinatą. Co jeśli nie chce się ze mną widzieć po dzisiejszej sytuacji UGH.

-Dlaczego musiałem Cię pokochać...-powiedziałem do siebie jak najciszej potrafiłem aby nikt tego nie usłyszał.

Po chwili udałem się na trening.

Otworzyłem drzwi od sali treningowej byli tam już prawie wszyscy oprócz Hinaty... a co jeśli coś mu się stało?

-Kageyama! Gdzie Hinata?- zawołał Suga

-Em... szczerze to... nie wiem-

-JAK TO ZGUBIŁ CI SIĘ?!-

-Nie zgubił się... po prostu ja nawet nie wiem gdzie jest.-

-Jak to? Wy zawsze wszędzie chodzicie razem.-wychylił się Nishinoya.

-Tak wiem... ale nie dziś-

-Pokłóciliście się czy co?-Zawołał Tanaka.

-Nie! Nie nie pokłóciliśmy się! Po prostu od rana go nie widziałem-

Po tej rozmowie udałem się do szatni aby się przebarać.

Wszedłem ponownie na sale. Hinaty nadal nie było wszyscy zaczęli się martwić. Założę się, że on się najzwyczajniej w świecie spóźni.

Pół godziny później

Wszyscy uznaliśmy, że dziś zagramy bez Hinaty skoro nadal go nie ma. Ustawiliśmy się i zaczęliśmy trening.

HEEEEEEEEEEJKAAAA SKARBY!!!

Wiem że długo nie było rozdziałów ale tu macie wytłumaczenie:

Ogółem to wyszła taka mega śmieszna sytuacja bo moi rodzice stwierdzili, że zależałą mi „blokadę rodzicielską" No i ja stwierdziłam że chyba ich powaliło XDD i zaczęłam usuwać wattpada i inne podobne aplikacje, a okazało się że oni mnie tylko tak straszyli i ja miałam takie „No chyba se kurwa żarty robicie:))" i byłam tak zła że hit ale już wróciłam i jest git.

kcccc<33

btw tak wiem, że krótki rozdział ale nie chce mi się teraz XDDD

kagehinatozyciecalee~

||Dlaczego musiałem Cię pokochać|| Kagehina   [W TRAKCIE POPRAWEK]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz