2. Lepiej nie oglądać więcej horrorów ...

245 12 1
                                    

Kasia:

Możliwe że ty chcesz, ale co z moją opiną na ten temat ? może ja nie mam ochoty Ciebie poznać ?! hę ? :)

Kacper:

Gdyby tak było, nie odpisała byś mi ;-) .

No racja, nie odpisała bym gdybym nie chciała z nim pisać, poprostu bym go nie przyjmowała do znajomych .. I co ja mam mu teraz odpisać ? !

Kasia:

Dobra, może i masz rację. To od czego zaczniemy ?

Kacper:

Teraz jak mam Cię w znajomych widzę każdą informację o Tobie :p ale możesz mi opowiedzieć o tym co lubisz robić na co dzień ;D

Kasia:

hmm.. Czytać książki, słuchać muzyki, oglądać mecze koszykówki i siatkówki, oglądać gwiazdy na niebie :)

Kacper:

a imprezy, lubisz ?

Kasia:

jak muszę to idę.. ale to nie miejsce dla mnie, za dużo spoconych ludzi . :)

Kacper:

No dobrze . A sądząc po twoich polubieniach, to słuchasz metalu, rocka ... mamy podobny gust :D

Kasia:

I co się tak cieszysz ? to tak jakby murzyn cieszył się, że rozmawia z murzynem. A w końcu to normalne, że się znają i gadają.

Kacper:

hehe, nie rozmumien twojego toku myślenia :)

Kasia:

Przyzwyczajaj się. :D

Kacper:

Czyli jednak zgadzasz się ? poznamy się ?

Kasia:

a nie robimy tego od ponad 30 minut ? ;p

Kacper:

No tak. Muszę już wyjść, ale jeśli chcesz mogę jeszcze chwile popisać z Tb  :-)

Kasia:

Nie, nie. Idź, nikt cię tu nie trzyma. :)

Kacper:

branoc c:

Kasia:

Cześć.

Kacper:

Tak bez emotki ? :O

Kasia:

hahaha. Dobranoc :D

Wylogowałam się z facebooka, zobaczyłam jeszcze co tam nowego w moich ocenach w dzienniku i śmiało mogę przyznać, że całkiem nieźle. Jeszcze ani jednej jedynki, ani dwójki. Mój początkowy poziom jest całkiem dobry. Następnie wyłączyłam laptopa, odłożyłam na stolik i spojrzałam na zegar. 'Aaa, dlatego napisał dobranoc. Jest 22.' Podeszłam do szafy, wyciągnełam piżamę i z zamiarem umycia się, skierowałam się na dół do łazienki. Moja łazienka choć mała to bardzo praktyczna, więc nie narzekam jeśli chodzi o to. Zawsze ciepło, bo nawet jeśli w domu nie jest jeszcze nagrzane w kaloryferach, to tam i tak jest przytulnie. Po wykąpaniu skierowałam się do kuchni z zamiarem wzięcia wody w butelce do pokoju. Kiedy odnalazłam zgrzewkę wody, wziełam jedną butelkę i pokierowałam sobą na piętro do mojego pokoju. Napiłam się, potem odstawiłam butelkę na szawkę przy ścianie. Zdjełam kapcie, położyłam się do łóżka i nagle poczułam jak cały dzień odpływa ze mnie jak woda podczas mycia. Moje plecy nie dawały o sobie znać wcześniej, ale teraz czuje je bradzo dobrze i wyraźnie. Po kilku minutach mogłam już spokojnie leżeć.. I wtedy tek nagły krzyk dziewczynki mrożący strach w żyłach.. Słychać kroki, a przede mną wyrósł facet jak duch. Nie mogłam wydusić z siebie głosu, nawe małego pisku. Wyciągnął za siebie nóż, który nie był w cale tępy jak do smarowania masła, tylko raczej jak do krojenia mięsa. Teraz mogę zacząć panikować, ale nie potrafie. Widze w jego oczach strach ... "czemu to robisz ? czemu masz ten nóż ? po co ci on? " zapytałam go, kiedy wrócił mi głos. Chciał odpowiedzieć, ale potem nagle coś drgneło w nim. I zamiast strachu w oczach zobaczyłam gniew. Krzyknął głośno i wziął zamach, to już koniec. "AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA" i  to właśnie moje pierwsze słowa jakie wypowiedziałam w dniu następnym, kiedy to się obudziłam  z mojego koszmaru sennego.

Od dziś jesteś moim marzeniem ♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz