Kasia:
Możliwe że ty chcesz, ale co z moją opiną na ten temat ? może ja nie mam ochoty Ciebie poznać ?! hę ? :)
Kacper:
Gdyby tak było, nie odpisała byś mi ;-) .
No racja, nie odpisała bym gdybym nie chciała z nim pisać, poprostu bym go nie przyjmowała do znajomych .. I co ja mam mu teraz odpisać ? !
Kasia:
Dobra, może i masz rację. To od czego zaczniemy ?
Kacper:
Teraz jak mam Cię w znajomych widzę każdą informację o Tobie :p ale możesz mi opowiedzieć o tym co lubisz robić na co dzień ;D
Kasia:
hmm.. Czytać książki, słuchać muzyki, oglądać mecze koszykówki i siatkówki, oglądać gwiazdy na niebie :)
Kacper:
a imprezy, lubisz ?
Kasia:
jak muszę to idę.. ale to nie miejsce dla mnie, za dużo spoconych ludzi . :)
Kacper:
No dobrze . A sądząc po twoich polubieniach, to słuchasz metalu, rocka ... mamy podobny gust :D
Kasia:
I co się tak cieszysz ? to tak jakby murzyn cieszył się, że rozmawia z murzynem. A w końcu to normalne, że się znają i gadają.
Kacper:
hehe, nie rozmumien twojego toku myślenia :)
Kasia:
Przyzwyczajaj się. :D
Kacper:
Czyli jednak zgadzasz się ? poznamy się ?
Kasia:
a nie robimy tego od ponad 30 minut ? ;p
Kacper:
No tak. Muszę już wyjść, ale jeśli chcesz mogę jeszcze chwile popisać z Tb :-)
Kasia:
Nie, nie. Idź, nikt cię tu nie trzyma. :)
Kacper:
branoc c:
Kasia:
Cześć.
Kacper:
Tak bez emotki ? :O
Kasia:
hahaha. Dobranoc :D
Wylogowałam się z facebooka, zobaczyłam jeszcze co tam nowego w moich ocenach w dzienniku i śmiało mogę przyznać, że całkiem nieźle. Jeszcze ani jednej jedynki, ani dwójki. Mój początkowy poziom jest całkiem dobry. Następnie wyłączyłam laptopa, odłożyłam na stolik i spojrzałam na zegar. 'Aaa, dlatego napisał dobranoc. Jest 22.' Podeszłam do szafy, wyciągnełam piżamę i z zamiarem umycia się, skierowałam się na dół do łazienki. Moja łazienka choć mała to bardzo praktyczna, więc nie narzekam jeśli chodzi o to. Zawsze ciepło, bo nawet jeśli w domu nie jest jeszcze nagrzane w kaloryferach, to tam i tak jest przytulnie. Po wykąpaniu skierowałam się do kuchni z zamiarem wzięcia wody w butelce do pokoju. Kiedy odnalazłam zgrzewkę wody, wziełam jedną butelkę i pokierowałam sobą na piętro do mojego pokoju. Napiłam się, potem odstawiłam butelkę na szawkę przy ścianie. Zdjełam kapcie, położyłam się do łóżka i nagle poczułam jak cały dzień odpływa ze mnie jak woda podczas mycia. Moje plecy nie dawały o sobie znać wcześniej, ale teraz czuje je bradzo dobrze i wyraźnie. Po kilku minutach mogłam już spokojnie leżeć.. I wtedy tek nagły krzyk dziewczynki mrożący strach w żyłach.. Słychać kroki, a przede mną wyrósł facet jak duch. Nie mogłam wydusić z siebie głosu, nawe małego pisku. Wyciągnął za siebie nóż, który nie był w cale tępy jak do smarowania masła, tylko raczej jak do krojenia mięsa. Teraz mogę zacząć panikować, ale nie potrafie. Widze w jego oczach strach ... "czemu to robisz ? czemu masz ten nóż ? po co ci on? " zapytałam go, kiedy wrócił mi głos. Chciał odpowiedzieć, ale potem nagle coś drgneło w nim. I zamiast strachu w oczach zobaczyłam gniew. Krzyknął głośno i wziął zamach, to już koniec. "AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA" i to właśnie moje pierwsze słowa jakie wypowiedziałam w dniu następnym, kiedy to się obudziłam z mojego koszmaru sennego.
CZYTASZ
Od dziś jesteś moim marzeniem ♥
Kısa HikayeZwykły dzień jak każdy inny. Nastolatka zostaje odwieziona na przystanek autobusowy samochodem przez tatę. Czeka spokojnie aż przyjedzie bus. Następnie gdy już się pojawia wchodzi do autobusu, okazuje bilet kierowcy, potem spostrzega wolne miejsce w...