Profesor Albus Dumbledore dostał pewnego majowego wieczora niepokojącą wiadomość. Wiadomość ta została doręczona przez wyjątkowo zdenerwowaną Minerwę McGonagall.
- Albusie!- krzyknęła, wchodząc bez pukania do gabinetu- Wczorajszego wieczora wysłałeś Pottera, Weasleya i Granger do Pokoju Życzeń, a ich wciąż nie ma!
- Co przez to rozumiesz?
- Nie ma ich! Ani w dormitorium, ani na zajęciach, ani... no, nie ma ich nigdzie! W dodatku Ginny Weasley, Luna Lovegood, Lavender Brown, profesor Black, profesor Lupin i Draco Malfoy również zniknęli!
- Może zrobili sobie wakacje? Ledwie trzy miesiące temu Voldemort zginął. Potrzebują nieco odpoczynku.
Uśmiechnął się szeroko do kobiety, którą najwyraźniej roznosiła furia.
- ODPOCZYNKU?! Dwaj profesorowie, którzy powinni w tej chwili uczyć Obrony przed Czarną Magią i Zaklęć sobie odpoczywają?! Piątka uczniów, którzy za miesiąc zdają owutemy sobie odpoczywa?!
- Jakby nie patrzeć nie mieli dla siebie wolnego czasu przez ostatnie sześć lat.
- Żądam byś w tej chwili coś z tym zrobił!
Mężczyzna przewrócił oczami.
- Droga Minerwo, cóż mogę zrobić? Jako dyrektor nie mam wstępu do Pokoju Życzeń.
- Więc co mamy zrobić?!
- Proponuję wysłać Severusa. Jeśli nie uda mu się tam wejść, a śmiem twierdzić, że w tej chwili on jest najinteligentniejszym czarodziejem w tym zamku, to na pewno będzie na tyle zdenerwowany, by wysadzić Pokój Życzeń. Jeśli ktoś się tam dostanie, to tylko on.
- Wciąż udajesz, że to zaklęcie pozbawiło cię szarych komórek?
- Ależ ja nie udaję! Może krówkę?- wysunął w jej kierunku opakowanie z cukierkami.
- Wiesz dobrze co myślę na temat mugolskich słodyczy! Świetnie! Skoro tak, to w tej chwili Severus wybiera się do Pokoju Życzeń!
Gdy tylko drzwi z trzaskiem zamknęły się za starszą kobietą, Dumbledore uśmiechnął się do pięknego feniksa, który siedział na żerdzi.
- Widzisz, mój drogi, tak się uszczęśliwia innych. Wyjdzie z tego wiele dobrego. Phineasie!
- Tak, Albusie?
- Zmodyfikuj to zaklęcie na Pokoju Życzeń w taki sposób, by mógł do niego wejść Severus Snape.
- Wciąż mam zostawić zamknięte od wewnątrz?
- Tak. Dopóki Gladys nie poinformuje nas, że moi ulubieńcy do siebie dotarli nie zamierzam ich stamtąd wypuścić.
![](https://img.wattpad.com/cover/293359074-288-k343315.jpg)
CZYTASZ
Pokój życzeń
FanfictionProfesor Albus Dumbledore dostał pewnego majowego wieczora niepokojącą wiadomość. Wiadomość ta została doręczona przez wyjątkowo zdenerwowaną Minerwę McGonagall. - Albusie!- krzyknęła, wchodząc bez pukania do gabinetu- Wczorajszego wieczora wysłałeś...