Była noc. Y/N próbowała właśnie oczyścić myśli. Jako dorosła kobieta miała milion problemów i skomplikowanych spraw na głowie. Wyszła na ulicę zatopioną w bladym blasku latarni. Pochłonięta w melancholii i wspomnieniach z lat młodości ruszyła przed siebie.
Uśmiechnęła się sama do siebie na wspomnienie o swojej ulubionej postaci z anime. Już od dawna nie miała czasu, żeby obejrzeć choć jeden odcinek jakiejś dobrej japońskiej kreskówki. Kobieta pogodziła się już ładnych parę lat temu z tym, że nigdy nie spotka swojej bratniej duszy, ponieważ jest to jedna z postaci z anime. Dlatego przestała szukać. Zapomniała czym jest miłość. Wróciła do bolesnej rzeczywistości, w której nie ma miejsca na marzenia.
👭Time skip👭
Y/N spacerowała tak do czasu, aż z nostalgii wyrwała ją czyjaś dłoń, spoczywająca na jej ramieniu. Odwróciła się, a jej oczom ukazała się wyższa od niej szatynka z szerokim uśmiechem na twarzy. Włosy miała spięte w wysoki kucyk. Kobieta poprawiła okulary na nosie, a te zaszkliły się w ciemności. Y/N patrzyła na towarzyszkę nieobecnym wzrokiem. (Kolor)włosa przetarła oczy z niedowierzaniem. Przez chwilę myślała, że to piękny, ale nierealny sen, albo przywidzenie. Znowu poczuła dotyk, tym razem na dłoni, co pozwoliło Y/N uwierzyć w autentyczność tego wydarzenia.
-Jesteś-tylko na to jedno słowo udało się zdobyć nadal niedowierzającej w to wszystko kobiecie. W sumie ciężko powiedzieć czy było to pytanie, czy też stwierdzenie, ponieważ do (kolor) oczu zaczęły napływać łzy szczęścia.
-Jak możesz w to wątpić?-powiedziała łagodnie Hange-Oj, nie rozklejaj się tak... Ale z ciebie beksa-objęła Y/N, która pierwszy raz odkąd pamiętała, poczuła się bezpieczna. Ciepło bijące od brązowowłosej otuliło ją. Czuła ciepły oddech na swoich włosach. Zaciągnęła się jej zapachem. Piękny. Cudowny. Y/N nie była go w stanie bliżej określić, ale wiedziała jedno: pokochała ten zapach. Stały przez chwilę w milczeniu.
Kiedy się od się od siebie odsunęły, Y/N poczuła ogarniający ją, nieprzyjemny chłód. Hange widząc, że jej bratnia dusza wzdrygnęła się, zapytała:
-Zimno ci?-nie czekając na odpowiedź zarzuciła na ramiona kobiety swoją kurtkę. Widząc Hange bez kurtki Y/N momentalnie zrobiło się gorąco i cud powstrzymał ją przed utratą przytomności. Nie zważając na reakcję (kolor)okiej, Hange ruszyła przed siebie. Y/N poszła w jej ślady. Kiedy dorównała jej kroku, Hange chwyciła dłoń ukochanej splatając razem ich palce. Niższa nie protestowała, wręcz przeciwnie. Jej serce przyspieszyło bicie.
👭Time skip👭
Kobiety przysiadły na ławce w parku. Y/N ułożyła głowę na ramieniu szatynki, która z kolei umiejscowiła swoją na jej głowie. Hange przyciągnęła (kolor)oką bliżej siebie.
-Wiesz...-(kolor)włosa skierowała swoje oczy na szatynkę, które również obdarzyła ją spojrzeniem-chciałabym, żeby było tak już zawsze. Ty i ja. Bez względu na okoliczności.
-Tak będzie, Y/N. Obiecuję ci.-odpowiedziała kierując wzrok na przestrzeń przed sobą.
-Kocham cię-szepnęła (kolor)włosa. Hange objęła ją mocniej i rzuciła ciche ,,ja ciebie też".✨BONUS✨
⚠️SIMP ALERT⚠️-Kocham cię-szepnęła (kolor)włosa, podniosła głowę, chcąc pocałować Hange w policzek, ale szatynka widząc to odwróciła głowę sprawiając, że ich usta złączyły się w długim pocałunku. W pierwszej chwili Y/N otworzyła szeroko oczy z zaskoczenia, ale natychmiast je zamknęła oddając się przyjemności. Oderwały się od siebie, a Hange z uwodzicielskim uśmieszkiem rzuciła ,,ja ciebie też".
Do napisanka✌😁
CZYTASZ
One Shots (anime)
Hayran KurguBędę tu wstawiać one shoty (głównie character x reader, ale myślę, że pojawią się również character x character), możecie pisać w komentarzach pomysły (nie obiecuję, że wszystkie wykorzystam ale na pewno się przydadzą😁), nie mogę określić jak częst...